Odp: Mleko nie chce mi sie skwasić, nie wiecie o co chodzi?
a jakie mleko wiozłeś UHT ;> czy z woreczka a może z kartonika a wogóle to zaszczep bakterie z kefiru
Staż w Gotujmy: 5922 dni
Miasto: -
a jakie mleko wiozłeś UHT ;> czy z woreczka a może z kartonika a wogóle to zaszczep bakterie z kefiru
koniecznie ;D
cremebrule napisał(a): A to raczej smaki dziecinstwa niz koszmary
a to taki wątek co było lepsze za komuny a czego teraz nie ma i nie będzie(tak do tych pomidorów)
ja nie lubię rzeczy które są przez większość uwielbiane ;bób, kasza gryczana i placki ziemniaczane to są moje koszmary i te banany fakt nie lubiłam ich ale okazało się że dawali mi nie dojrzałe hihihi
Ja nie mam nawyku smarowania kanapek masłem raczej jem z serkiem twarożkowym do smarowania i masą past samorobotnych. Ogólnie jem mało chleba bo jestem mlekopijem wolę jeść ciepłe i gotowane rzeczy
oj chociaż to dobre. a z tymi molami to jakiś problem od niedawna w sumie od kilku lat bo kiedyś nie było a teraz co ktoś ma zjedzone to przez mole spożywcze. U mnie też nigdy nie było ale się kuchnia zainfekowała od ryżu firmy cenos kupionym w realu(ogólnie w realu to te mole latają) więc nie wiem czy to firma ma złe magazyny czy real ale białe robaczki( o których się rozpisywały poczytne gazety w stylu faktu) miałam w kuchni.Najgorsze jak się ma brudasów za ścianą i co zwalczysz u siebie to zaraz dostajesz od sąsiadów
hehehe to z grzybami ala ślimaki i ryżem ala larwy muchówki to widzę częste pomyłki
No to jest największy ból że się chce a nie ma z kim iść. Ja mam podobnie w większości "plastikowi" znajomi co dla nich wyprawa do lasu kojarzy się tylko z pajęczynami. Dobrze że teraz mam kogoś z autkiem bo kilka lat temu był poważny problem
pasztet ,zupę wiśniową z makaronem, kaszę mannę z sokami, kompot agrestowo-porzeczkowy i marchewkę ze śmietaną cukrem i pieprzem praktykuję do dziś
A to jakieś wędzone? W kraju to w ogóle nic nie ma a tyle było różności przed wojną Polska wersja dużego szczura czyli potrawka z nutrii