mocsłodkości

Co raz bliżej święta. Pojawia się pytanie żywa czy sztuczna choinka. Jakie drzewko pojawi się u Was? Stawiacie na wieloletnie sztuczne czy sezonowe żywe?

Teściowa mojej siostry zbiła mnie z tropu. Ja do żurku nie dodaję grzybów, a ona tak. Twierdzi, że tak być musi i koniec Co o tym sądzicie? Dajecie grzyby do żurku czy nie?

Ile czasu potrzebuje fasola Jaś żeby być miękka? Gotowałam ją w niedzielę chyba ze 3 godziny i nadal była twarda. Marzyłam o fasolce po bretońsku a miałam kamienny Jaś w wywarze na fasolkę po bretońsku. Oszaleję jak na taki Jaś trafię na wigilię :/

Jakie są Wasze rodzinne tradycje wigilijne? U nas babcia każdemu pod talerz dawała monetę, żeby przez następny rok, aż do kolejnej wigilii nikomu nie zabrakło pieniędzy

Batuista napisał(a): Owoce to dla mnie podstawa. Teraz mamy sezon na cytrusy więc dla mnie naprawdę rewelacja, bo uwielbiam pomarańczy i mandarynki. Zresztą to właśnie kojarzą mi się one ze Świętami

O tak Cytrusy o tej porze roku są genialne Ostatnio trafiłam na pomarańcze, które pachniały i smakowały jak te z czasów dzieciństwa. Normalnie jakbym się w czasie przeniosła

GastroSklep napisał(a): Ja także pragnę przywitać Wszystkich Użytkowników na forum. Bardzo się ciesze, że moge do Was dołączyć i mam nadzieję, ze czas jaki tutaj spędzę będzie aktywny oraz że pomogę w wielu kwestiach związanych z odżywianiem, kuchnią.

Miło Cię poznać Zapraszamy do ploteczek  

agamemnon91 napisał(a): Hej, kończyłam kurs zielarski i interesuję się zdrowotnymi aspektami niektórych przetworów. Lubię też od czasu do czasu zmienić chleb "ze sklepu" na "własnej roboty" Ciekawią mnie także sposoby przechowywania tych wyrobów, aby otrzymać i utrzymać jak najlepszy efekt. Pozdrawiam!

Witaj w naszym gronie Z chęcią nauczę się czegoś o zielarstwie  To bardzo ciekawy kierunek  

Tak właśnie myślałam. Zostaniemy przy starym dobrym lukrze, z którego można piękne cuda zrobić

ciasteczka napisał(a): U nas spadło odrobinę śniegu. Szału nie ma, ale delikatna biel jest. Do świąt nie wytrzyma, ale nastrojowo się zrobiło


Szczęściara. My o śniegu na święta chyba pomarzymy. Mrozik jest ale śniegu jak nie było tak nie ma. Żal mi dzieci, bo tak liczyły na białe święta. 

robaczek napisał(a): Kiedy najlepiej zabrać się za pieczenia i przekładanie piernika staropolskiego? Nadal leżakuje w lodówce i zastanawiam się czy mogę go już upiec i przełożyć. Nie za wcześnie? Poczekać jeszcze?


Ja piekłam i przekładałam w  sobotę. Teraz zawinięty w papier leży i mięknie. Do świąt będzie doskonały Myślę, że powinnaś go jak najszybciej upiec