mocsłodkości

Potrzebuję pomalować farbą drzwi. Problem w tym, że drzwi muszą zostać na miejscu i nie można ich nigdzie przenieść wszak to drzwi wejściowe do mieszkania w bloku. Jaka farba będzie szybko schła i nie zasmrodzi w koło całego świata?

Dokładnie. Takie osoby nie powinny wchodzić do lasu, bo stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i swoich najbliższych. Ja z lasu wynoszę tylko te grzyby, które zbieram od najmłodszych lat. Tych których pewna nie jestem nie dotykam. Po co kusić los?

Potwierdzam. Czosnek trzeba wyjąć. Mi spleśniał i wyrzuciłam wszystko. Olej nie nadawał się do użytku bo stał się mętny.

Kilka dni temu zauważyłam, że w ścianie na zewnątrz bloku pojawiły się mrówki. W ścianie jest otwór i w nim właśnie się zagnieździły. Niby nic strasznego, ale są jakiś metr od mojego okna. Boję się, że przejdą mi do domu. Jak się ich stamtąd pozbyć?

Zgadzam się z Tobą w 100%. Ja idąc do lasu wiem czego szukam i tego się trzymam. Do koszyka trafiają grzyby, których jestem pewna w 100%, a jakby tego było mało zahaczam o sanepid i upewniam się do reszty czy aby się nie pomyliłam. Grzyby jemy wszyscy łącznie z dziećmi więc muszę mieć pewność, że to co im zaserwuję nie zrobi im krzywdy. Jak to się mówi " Wszystkie grzyby są jadalne - ale niektóre tylko jeden raz". Nie ma co ryzykować. Życie jest wystarczająco krótkie, po co go skracać  

ciasteczka napisał(a): Jeszcze kilka dni i zacznie się rok szkolny. Koniec wakacyjnej laby, nadchodzi szkolny obowiązek. Jak planujecie osłodzić Waszym pociechom pierwszy miesiąc szkoły?

Moje pociechy od kilku dni pytają czy upiekę im orzechowe ciasteczka Co roku we wrześniu je robię właśnie do szkoły Właśnie tymi ciasteczkami wchodzimy w nowy rok szkolny i tak będzie i w tym roku

Byliśmy we środę na grzybach. Nie wiem jakim cudem, ale mój luby siadł na krzaki borówek ( pewnie się wypierniczył, ale zarzeka się, że tak nie było ) Wypaprał cały tyłek. W czym to wyprać, żeby zeszło?

misia5 napisał(a): Najlepszym sposobem na ugotowanie brokuła by ten nie zmienił koloru jest gotowanie go w osolonym wrzątku przez dosłownie 3 minuty. Potem przelewasz go zimną wodą, by zatrzymać proces gotowania. Ewentualnie żeby pominąć przelewanie wodą, bo ono studzi brokuła możemy od razu go podawać. Dzięki temu będzie ślicznie zielony i ciepły

Ja też tak gotuję brokuły. Oprócz soli dodaję do wody trochę cukru. Lubię też brokuła gotowanego na parze Jest genialny

ciasteczka napisał(a): Sposobu z sodą oczyszczoną nie słyszałam. Możesz napisać o nim coś więcej? Jak się nią czyści? 

Do wysokiego naczynia wlewasz gorącą wodę, wsypujesz 2-3 opakowania sody oczyszczonej. Mieszasz i wkładasz to co chcesz wyczyścić. Zostawiasz na jakiś czas. Ponoć działa. 

ciasteczka napisał(a): mocsłodkości napisał(a): Dostałam od sąsiadki w prezencie śliczne pucharki. Pokryła je patyna. Czym najlepiej się jej pozbyć, by nie zniszczyć powierzchni pucharków? I jak wyczyścić ozdobne nóżki, pełne małych zakamarków?

Takie pucharki możesz wyczyścić np. miętową pastą do zębów Dajesz trochę na starą szczoteczkę do zębów i czyścisz. Czyszczę tak od lat i nie mam zarysowań na niczym  


Dzięki za radę Wypróbuję najpierw ten sposób z pastą. Jak nie pomoże to zastosuję inny. Mama poradziła mi sodę oczyszczoną, ale ta pasta jakoś bardziej do mnie przemawia.