Każda kuchnia, ale w szczególności włoska i fusion
Odp: Pizza
- Forum: Pizza
Kolejna klasyka gatunku Uwielbiam pizzę, rzecz jasna najlepszą jadłem we Włoszech. Pizza jest jedną z tych potraw którymi można posprzątać lodówkę i to jest w niej fajne, że za każdym razem może być inna i pomysły na nią są właściwie niewyczerpalne. Dobrą opcją jaką jadłem w Neapolu to Calzone, wszystko zapieczone w środku ciasta, taki pieróg.
a u mnie dziś gofry były :)
- Forum: co dzisiaj na śniadanie?
Uwielbiam gofry, a najlepsze w nich jest to ze właściwie wszystkie owoce do nich pasują
Odp: Ciao amico e amici!!
- Forum: Ciao amico e amici!!
a oto i one:
https://gotujmy.pl/spaghetti-carbonara,przepisy,69907.html
Odp: kuchnia wloska
- Forum: kuchnia wloska
Jak pisałem tak się stało
https://gotujmy.pl/spaghetti-carbonara,przepisy,69907.html
i dziać się będzie nadal
Odp: Mięsa z różnych zwierzakow:)
- Forum: Mięsa z różnych zwierzakow:)
Otóż to, albo goloneczka
Odp: Zimowe kilogramy
- Forum: Zimowe kilogramy
hahaha
Odp: A co lubicie do Kawusi??
- Forum: A co lubicie do Kawusi??
Ja uwielbiam sernik, ale w wersji heavy, max tłusty, wilgotny, niegruby mmm
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
- Forum: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka napisał(a): Monotonna jestem .Piątek = Ryba.
-Panga na lawendowo + Makaron ryżowy cytrynowo-koperkowy
Błagam, nie kupuj Pangi, to nie ryba tylko produkt rybopodobny naszpikowany potwornymi ilościami antybiotyków, sterydów i paszy, produkowany (bo hodowlą tego nazwać nie można) na skalę przemysłową w dramatycznych warunkach. To tak jakbyś kupowała jajka oznaczone cyfrą "4" gdyby takie oznaczenie istniało.
Odp: Zimowe kilogramy
- Forum: Zimowe kilogramy
no tak, ale 65 kg przy 190 cm czy też może 160cm ?
Odp: Zimowe kilogramy
- Forum: Zimowe kilogramy
Nie za każdą cenę, ale wystarczy wywalić dosłownie kilka pozycji ze swojego dziennego menu i wstawić kilka nowych a waga sama spadnie, tak jak moim przypadku. Pozbyłem się cukru, białego pieczywa, zacząłem pić dużo wody, trochę częściej ryba i jakieś warzywa na parze, pięć mniejszych posiłków dziennie, mniej więcej co dwie, trzy godziny zamiast trzech hardkorowo obfitych tak jak to miało miejsce wcześniej i wierz mi że waga sama wraca do ładu bez większych problemów