Pablito

Jeżdżę bardzo dużo po Polsce, średnio 100 000 km rocznie, chociaż w ostatnich dniach zdecydowanie mniej, ale z tego też tytułu wiedzę na temat przydrożnego żarcia mam niemałą i stąd też mam wiele do powiedzenia w sprawie BIDY, tak tej w Bogucinie pod Lublinem, jak i o tej w Bolesławiu pod Olkuszem, tym bardziej że obie są własnością tych samych osób. Wg moich spostrzeżeń i doświadczeń śmiem stwierdzić że opisywany proceder to bzdura. Sam wiem że dań typu zupa dnia unikać trzeba wszędzie, nawet w najlepszych restauracjach z wiadomych względów. Wiem również, że smak żeberek z grilla w Bidzie jest niemal mistrzowski, a porcje BIDA było to zjeść. Spałem kilka razy w motelu mieszczącym się w sąsiedztwie Bidy (mają świetny ogród z tyłu) oraz w Dworze Lwowskim trzy km od Bidy i słyszałem tam od barmanów i kelnerek że recykling żywności w Bidzie ma miejsce, ale jak trafiłem na byłego kucharza z Bidy pracującego właśnie w Dworze Lwowskim to przyznał mi się że jest to bajka i okoliczne lokale robią im czarny PR bo Bida cenami i porcjami klientów wyciąga pozostałym w koło. Jeśli ktoś nadal nie jest przekonany to w McDonald'sie na pewno nikt recyklingu nie uskutecznia

Okrasa A to nie ten kucharz

w specjalnej suszarce do warzyw

Pytanie kto co lubi. Skończyłem Międzynarodową Szkołę Barmanów i Sommelierów więc mogę Ci sprzedać kilka hitów, pamiętaj jednak że jeśli chcesz się pobawić w barmana z prawdziwego zdarzenia, musisz zainwestować kilkaset złotych w domowy barek. Na dzień dobry zacznij od shakera, ostrego nożyka i muddlera (tłuczek barowy), a także foremki do lodu, w następnej kolejności kilka alkoholi, np: czysta wódka, gin, tequila, rum, whisky, jakiś likier np. Cointreau i kilka dodatków takich jak limonki, cytryny, cukier trzcinowy i możesz zacząć się bawić Jeśli jednak może okazać się to zbyt duży jednorazowy wydatek, możesz zadowolić się chyba najtańszym drinem jakiego da się przygotować czyli Caipiroska (wym: kajpiroszka lub kajpiroska). Jest to na bazie wódki tańsza wersja Caipirinhy (wym. kajpirińja) do której używa się cachaçy.(wym. kaszasa).
Caipiroska powstaje z połączenia limonki, cukru trzcinowego, kruszonego lodu i wódki. Zetnij obydwa końce limonki, pokrój wzdłuż na ćwiartki, wytnij biały rdzeń idący wzdłuż limonki. Tak przygotowane dwie ćwiartki pokrój na kolejne trzy kawałki i wszystkie sześć wrzuć do low ball'a czyli niskiej szklaneczki. Następnie wsyp ok łyżkę cukru trzcinowego i ugniatając muddlerem wyciśnij sok z kostek limonki (nie przesadzaj z nadmierną siłą ), uzupełnij kruszonym lodem i wlej 50ml czystej wódki. Nabij na low ball'a kubek z shakera i energicznie potrząsaj tak żeby lód troszeczkę puścił i rozcieńczył drinka. Trzymając kubkiem w dół rozłącz zestaw ruchem jakbyś chciała odłamać szklankę od kubka, przelej zawartość do szklanki, włóż rurkę i na zdrowie!
Jako że ja lubię trochę mocniejsze drinki, tako wlewam sobie 100ml wódki
na zdjęciach znajduje się muddler i gotowy drink w low ball'u.

Skończenie szkoły to jedno, ale prowadzenie własnej restauracji to zupełnie co innego. Pamiętaj jedną podstawową zasadę, jeśli chcesz zarobić to musisz siedzieć w kuchni od otwarcia do zamknięcia, bo w przeciwnym razie Twoi pracownicy będą zarabiać i to Twoim kosztem a nie Ty. Uświadom sobie również, że hobbystyczne gotowanie dla męża i dzieci, czy też innych gości nie może się równać z presją wydania ok czterdziestu posiłków na godzinę. Trzeba zadać też sobie pytanie jak wygląda kwestia twojego zdrowia, bo w pozycji stojącej będziesz spędzać min. 12h na dobę. Jeśli się jednak zdecydujesz to powodzenia

gosia19761 napisał(a): Witam serdecznie ja mieszkam na Podhalu nie daleko Zakopanego i mogę co nie co opowiedzieć o produkcji oscypka,korbocy czy bundzu.

Zatem na co czekasz Opowiadaj A tak na marginesie, to gdzie w końcu można mówić na ten ser Oscypek? Bo w zeszłym sezonie narciarskim byłem w Poroninie, Zakopanem, Bukowinie Tatrzańskiej, Korbielowie, Szczyrku i wszędzie napisane było SCYPKI

Zatem dziś znowu makaron lecz żeby nudno nie było tym razem tagliatele lub jak co niektórzy wolą WSTĄŻKI

NAJZDROWIEJ jest pić niegazowaną wodę źródlaną minimum pół godziny po posiłku, tak aby nie rozcieńczać kwasów żołądkowych. Co do wina, czerwone jest zdrowe na wiele rzeczy i cholernie mocno pasuje do wielu potraw, ale jeśli ktoś liczy się z każdą kalorią, to proszę pamiętać że alkohol to cukier

Widzę że po za warszawskimi Arkadią i Złotymi Tarasami, oraz poznańską Maltą centrów handlowych w Polsce brak

Bahus napisał(a): Od jutra zaczynam suszenie pomidorów

Jakaś specjalna technika