skuter5

U nas jaskółki nie uświadczysz za to jest cała chmara wróbli. Mamy też w okolicy kilka kosów. Rok temu była sowa, ale jeszcze jej nie słyszałem. Bywają też nietoperze. Jeden z nich latem mało mojej żony do zawału nie doprowadził. Wleciał skubany do pokoju żona oświeciła światło a ten zaczął szaleć Ale się działo

Ja tam dzieckiem już nie jestem Stary też nie jestem Jednak dla płatków z mlekiem zrobię prawie wszystko Uwielbiam je. Zwłaszcza takie czekoladowe kuleczki, które jak trochę dłużej "posiedzą" w mleku to je zabarwią na czekoladowo. Genialne

Ogołocenie całej rośliny jest dziwne. Powinno zrywać się duże i silne części szczypiorku ( zresztą nie tylko tej rośliny). Dzięki temu będzie się ją wzmacniało, a nie osłabiało. Twój szwagier to chyba nigdy nie zrywał szczypiorku

Faktycznie o zimnie nie pomyślałem Słabo chronione korzenie mogłyby zamarznąć i roślina by padła. Trzeba by było jakoś zabezpieczyć na zimę takie "doniczki". Muszę to przemyśleć i zastanowić się jak to rozegrać. Szkoda sadzonek.

U nas na grilla trafiła karkówka oraz piersi z kurczaka. Znajomi przynieśli szaszłyki na bogato ( było tyle rzeczy na patyczkach, że zastanawiałem się jakim cudem te się nie połamały ) były pyszne. Żona dorzuciła jeszcze cukinie oraz czerwoną paprykę. O dziwo nawet całkiem całkiem wyszły Była jeszcze bagietka, którą po zdjęciu z kratki potarliśmy świeżym czosnkiem - palce lizać

My jako dzieci do zabawy mieliśmy piłki, klocki, puzzle i inne zabawki. O komórce i komputerach nikt nie słyszał a o używaniu mowy nie było. Teraz rodzice żeby "pozbyć" się dziecka i nie musieć się nim zajmować dają mu grać. Efekty tych zmian widać na każdym kroku. To, że jej dziecko "szaleje" w tym wieku na tablecie wcale nie znaczy, że to jest dobrze. W tym wieku dzieci nie powinny mieć kontaktu z wirtualną rzeczywistością. Twoja pociecha trenuje mózg i koordynację wzrokową. To przyniesie jej korzyści. Dzieci mojego rodzeństwa i rodzeństwa żony są trzymane jak najdalej od takich gier. W szkole grają na informatyce. Jednak w domu nie ma takiej opcji.

Chciałem przygotować sernik bez pieczenia, ale. Wiem jak zrobić kolorowy, bo wystarczy dodać galaretki rozpuszczone w szklance wody. Ja jednak chcę żeby mój sernik był śnieżnobiały. Ile dodać żelatyny, żeby mi się sernik ściął i wyglądał apetycznie. Potrzebuję proporcji na 1 kg białego sera. Będę bardzo wdzięczny za pomoc, bom w tej kwestii zielony.

U nas wyszło słońce i choć tak jak u Ciebie misiu padał deszcz to jest całkiem ciepło. Zapowiada się fajny dzień na grilla ze znajomymi Co u Was będzie królowało na grillu?

Dostałem pokaźną ilość wędzonych śliwek. Problem w tym, że nie mam pojęcia co z nich zrobić. Do czego ich użyć? Jak wykorzystać to smakowite dobro, by się nie zmarnowało? Brak mi pomysłów, bo o ile z mrożonych czy świeżych można ciasto wyczarować i knedle czy pierogi nadziać, to nie wiem czy te wędzone też się do tego nadadzą. Będę wdzięczny za podpowiedzi.

Przy porządkach znalazłem mąkę pszenną. Jakimś cudem znalazła się w szafie ( zachodzę w głowę skąd się tam wzięła). Pech chciał, że jest dwa tygodnie przeterminowana. Można ją do czegoś wykorzystać, czy lepiej wyrzucić?