Sposób przygotowania:
Ogórki Pyzy
Ogórki muszą być świeże, jędrne. Wybieramy sztuki nie uszkodzone, nie zażółcone na końcach, smukłe i nieduże. Wyrośnięte i "brzuchate" mają duże pestki a po ukiszeniu będą kapciowate. Trzeba je dokładnie umyć w zimnej wodzie. Myjemy też koper, liście chrzanu i dębu. Czosnek dzielimy za ząbki, ale nie musimy ich obierać - aromat jest też w łupince. Chrzan obieramy i strugamy na wiórki, ja to robię obieraczką do jarzyn. Słoiki należy dokładnie umyć i wyparzyć, nakrętki też. Na dno każdego słoika kładziemy po dwa ząbki czosnku, kilka wiórków chrzanu, 2-3 liście dębu, pół liścia chrzanu i pociętą na kilkucentymetrowe kawałki łodygę kopru. Wkładamy pionowo, ciasno, jeden obok drugiego, ogórki; najmniejsze można położyć poziomo na wierzchu. Na ogórki jeszcze po dwa ząbki czosnku, kilka wiórków chrzanu i łodyga kopru. Wodę należy zagotować, rozpuścić w niej sól i tak przygotowanym wrzątkiem zalać zawartość słoików, zakręcić i postawić do góry dnem - najlepiej na jakiejś tacy - i przykryć ściereczką bo nie potrzebują światła. Po ostygnięciu odwracamy je. Tak przygotowane słoje muszą postać przynajmniej 2-5 dni w temperaturze pokojowej aby "ruszyły" i po tym czasie są tzw. małosolne. Jeśli ktoś lubi, można już je jeść. W tym czasie może też wyciekać ze słoików solanka, jeżeli jest gorąco i proces kiszenia przebiega gwałtownie, ale to normalne i nie należy ich odkręcać jeżeli chcemy przechować ogórki dłużej. Dopiero po kilku dniach można je przenieść w chłodne, ciemne miejsce np. do piwnicy. Dodatek liści chrzanu i dębu powoduje, że ogórki ją jędrne i chrupiące nawet po upływie kilku miesięcy. Oczywiście, jeżeli wcześniej nie zostaną pożarte przez rodzinę i przyjaciół.
hoffija44
Pyza
dommagda