Sposób przygotowania:
Rosół na odporność
Nóżki oczyszczamy i zalewamy wrzątkiem, by spłynęła z nich pierwsza warstwa. Ja zawsze tak robię. Następnie zalewamy oczyszczonego kurczaka wrzątkiem, wsypujemy ziarna kolendry, angielskie i pieprz,przykrywamy i gotujemy około 1,5 godziny. Wody musi być tyle by przykrywały nogo. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę. Dodajemy dwie nieposiekane ale obrane ze skórki marchwie i 3 cebule, również jedynie obrane z wierzchniej warstwy. Wsypujemy trzy łyżki suszu, oraz kostkę rosołową. Gotujemy jeszcze pół godziny. Po tym czasie rosół już jest na tyle wygotowany, tłusty i solidnie przyrządzony by móc go skonsumować. Najcenniejszą wartością rosołu jest fakt jego długiego gotowania. Im dłużej mięso gotuje się w wodzie,tym ten wywar jest zdrowszy. Niestety nie mogę doczekać się już tego smaku i najczęściej taki rosół robię około 2 godzin. W oddzielnym garnku przygotowuję makaron.Ważne jest by przygotować go przed podaniem i dołożyć do talerza z zupą, którą będziemy od razu jedli. Niech nie pęcznieje i lepiej smakuje. Wyjmujemy cebulę i marchew z zupy, cebulę szatkujemy a marchew kroimy w z dłuż na pół i w plastry półksiężyce. Marchew zachowuje w ten sposób swój fantastyczny kolor i lepiej smakuje. Mięso obieramy i wrzucamy. Dla siebie nigdy nie dorzucam makaronu ponieważ nie ma on dla mnie w tej potrawie żadnej właściwości, ale dla kogoś innego chętnie podaję w formie tradycyjnej. 5-10 minut przed podaniem wrzucam do garnku sporą ilość pietruszki. Nie traci swojego koloru, właściwości i nadaje smak i aromat. Dzięki niej zupy nie trzeba solić.