Wielkanocne bułeczki zajączki z niespodzianką

Do miski przesiać mąkę, dodać sol, drożdże, cieple mleko, olej oraz jajko ( temperatura pokojowa) , wyrabiać ciasto. Podczas wyrabiania okaże się czy trzeba dolca trochei więcej mleka czy może dosypać więcej mąki. Wyrobione ciasto powinno być sprężyste, miękkie, gładkie i nie powinno kleić się do rąk. 

Ciasto, przykryte lnianą ściereczką, odkładamy do wyrośnięcia. 

Wyrośnięte zagniatamy raz jeszcze i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia. 

Ciasto zagniatamy, przekładamy na oproszoną mąką stolnicą lub blat i zagniatamy. 

Ciasto dzielimy na 6 równych części. 

Każdą część spłaszczamy dłonią, do każdej części wkładamy jajko lub kawale kiełbaski , owijamy ciastem tworząc owalny kształt. Nożyczkami nacinamy ciasto w dwóch miejscach na gorze, tworząc z ciasta uszy zajączków. 

Tak przygotowane ciasto z wkładkami układamy na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia, w dość dużych odstępach. 

Do każdej części ciasta wtykamy ziarenka pieprzu tworząc noski oraz oczy. Można tez, jeśli zostanie nam trochę ciasta, poprzyklejać ogonki. Tak przygotowane ciasto odstawiamy do wyrośnięcia. Wyrośnięte smarujemy rozmąconym białkiem jajka kurzego i wstawiamy blaszkę do piekarnika nagrzanego do 180 C. Pieczemy przez około 15-20 minut. 

Moje upieczone bułeczki wygładem może nie przypominaj tak bardzo zajączków, ale i tak są urocze no i pyszne :) . Przestudzone i pokrojone doskonale smakują z dodatkiem majonezu z chrzanem czy ćwikłą. 

Smacznego :)