Baranek wielkanocny

Na zaczyn: Mieszamy mąkę żytnią z taką ilością wody by powstała dość rzadka papka. Przykrywamy dwoma wilgotnymi ściereczkami kuchennymi i pozostawiamy w ciepłym miejscu. Zaczyn trzymamy w ciepłym miejscu w stałej temperaturze około 30 - 35 stopni C. Po dwóch dniach w zaczynie powinny pojawiać się pęcherzyki powietrza. Zaczyn mieszamy ze szklanką letniej wody. Do ogrzanej miski wsypujemy mąkę żytnią i pszenną. W mące robimy wgłębienie, w dołek wkładamy zaczyn i drożdże. Mniej więcej połowę mąki mieszamy z zaczynem i drożdżami, aż powstanie gęstawe ciasto. Przykryć miskę dwiema ściereczkami kuchennymi i pozostawiamy na noc w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Do ciasta dodać resztę potrzebnej ilości letniej wody i sól oraz pozostałą mąkę. Wszystko razem zagniatamy rękami i wyrabiamy ciasto tak długo, aż stanie się elastyczne i nie będzie przywierać do rąk. Ciasto zagniatamy w kulę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 3 godziny do wyrośnięcia. Formę na baranka mocno smarujemy tłuszczem, ja użyłam smalcu. Ciasto przekładamy do formy, dokładnie je upychamy szczególnie w pyszczek, zostawiamy trochę wolne miejsce w formie bo ciasto jeszcze wyrośnie. Formę z barankiem odstawiamy do wyrośnięcia na 1 - 2 godziny. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni C. Baranka pieczemy około 60 minut. Jeszcze ciepłego wyjmujemy z formy i zdobimy wedle uznania. Takie ciasto chlebowe jest bardzo pracochłonne i bardzo smaczne dlatego proponuję przygotować ciasto z większej porcji i z reszty ciasta zrobić np. chleb, albo bułeczki.