Sposób przygotowania:
ciasto krówka.... a może byczek ? ;)
Mleko gotujemy w garnku przez 3 godziny.
Pod koniec tego czasu robimy masę budyniową:
Pół kostki masła gotujemy w mleku (o 1/3 mniej mleka niż na przepisie z budyniu), w małej ilości mleka rozpuszczamy 3 budynie i wlewamy do gotującego się mleka cały czas mieszając.
W naczyniu (ja używam podłużnej wąskiej wysokiej blachy) rozkładamy papier do pieczenia. Na dnie układamy warstwę herbatników. Na to wylewamy gęstą gorącą masę budyniową. Kolejna warstwa to słone krakersy. Zalewamy je gorącym mlekiem (w tej chwili już karmelem :). Możemy ułożyć jeszcze jedną warstwę herbatników i ponownie zalać karmelem, posypać orzechami włoskimi. Po wystygnięciu wkładamy do lodówki.
Przed podaniem od góry nakładamy bitą śmietanę i posypujemy resztką pokruszonych orzechów i herbatników.
Uwaga! Ciasto najlepiej smakuje po odstaniu jednego lub dwóch dni – wtedy herbatniki mają szansę zmięknąć, nie będą się kruszyć, a całość ładnie się sklei.
Pod koniec tego czasu robimy masę budyniową:
Pół kostki masła gotujemy w mleku (o 1/3 mniej mleka niż na przepisie z budyniu), w małej ilości mleka rozpuszczamy 3 budynie i wlewamy do gotującego się mleka cały czas mieszając.
W naczyniu (ja używam podłużnej wąskiej wysokiej blachy) rozkładamy papier do pieczenia. Na dnie układamy warstwę herbatników. Na to wylewamy gęstą gorącą masę budyniową. Kolejna warstwa to słone krakersy. Zalewamy je gorącym mlekiem (w tej chwili już karmelem :). Możemy ułożyć jeszcze jedną warstwę herbatników i ponownie zalać karmelem, posypać orzechami włoskimi. Po wystygnięciu wkładamy do lodówki.
Przed podaniem od góry nakładamy bitą śmietanę i posypujemy resztką pokruszonych orzechów i herbatników.
Uwaga! Ciasto najlepiej smakuje po odstaniu jednego lub dwóch dni – wtedy herbatniki mają szansę zmięknąć, nie będą się kruszyć, a całość ładnie się sklei.
luna
SamantaCień
Jak na moje jest to 3bit a nie krówka :)
No ale jest naprawde rewelacyjne :)