Sposób przygotowania:
Czeski knedlik
Drożdże ucieram z cukrem i rozpuszczam w ciepłym mleku; odstawiam na 15 min w ciepłe miejsce.
Mąkę przesiewam, dodaję sól, bułkę, olej; wbijam jajka i wlewam zaczyn. Wszystko mieszam i wyrabiam ciasto. Gdy mocno się klei dodaję więcej mąki, gdy nie klei się wcale dodaję odrobinę mleka (myślę, że duże znaczenie ma tu rodzaj bułki, którą dodajemy). Wyrabiam tak długo aż ciasto będzie elastyczne i gładkie. Posypuję mąką i ponownie odstawiam do wyrośnięcia na około godzinę.
Przekładam ciasto na oprószoną stolnicę i dzielę na cztery części, z każdej formuję wałek grubości bagietki (nie może być on bardzo gruby bo ciasto jeszcze urośnie), odkładamy na kolejne 20 minut do wyrośnięcia.
W szerokim garnku gotuję wodę z solą - ma ona sięgać do 3/4 wysokości garnka. Gdy zaczyna wrzeć zmniejszam ogień i wrzucam jeden wałek (można wrzucić dwa od razu jeśli garnek jest bardzo szeroki, trzeba mieć jednak na uwadze, że knedliki rosną w wodzie, jeśli garnek będzie za mały i wrzucimy dwa od razu to z pewnością nie urosną tak jak powinny). Gotuję 5 minut pod przykryciem a następnie przewracam go na drugą stronę i gotuję kolejne 5 minut.
Kroję ostrym nożem albo nicią dentystyczną.
Mąkę przesiewam, dodaję sól, bułkę, olej; wbijam jajka i wlewam zaczyn. Wszystko mieszam i wyrabiam ciasto. Gdy mocno się klei dodaję więcej mąki, gdy nie klei się wcale dodaję odrobinę mleka (myślę, że duże znaczenie ma tu rodzaj bułki, którą dodajemy). Wyrabiam tak długo aż ciasto będzie elastyczne i gładkie. Posypuję mąką i ponownie odstawiam do wyrośnięcia na około godzinę.
Przekładam ciasto na oprószoną stolnicę i dzielę na cztery części, z każdej formuję wałek grubości bagietki (nie może być on bardzo gruby bo ciasto jeszcze urośnie), odkładamy na kolejne 20 minut do wyrośnięcia.
W szerokim garnku gotuję wodę z solą - ma ona sięgać do 3/4 wysokości garnka. Gdy zaczyna wrzeć zmniejszam ogień i wrzucam jeden wałek (można wrzucić dwa od razu jeśli garnek jest bardzo szeroki, trzeba mieć jednak na uwadze, że knedliki rosną w wodzie, jeśli garnek będzie za mały i wrzucimy dwa od razu to z pewnością nie urosną tak jak powinny). Gotuję 5 minut pod przykryciem a następnie przewracam go na drugą stronę i gotuję kolejne 5 minut.
Kroję ostrym nożem albo nicią dentystyczną.