Faworki:)

Bardzo zimne masło posiekać z cukrem waniliowym i przesianą mąką, dolać spirytus i śmietanę w takiej ilości, aby dało się zagnieść zwarte ciasto jak na makaron ( moja śmietana była bardzo gęsta i nie dodałam nawet 1/2 szklanki). Ciasto ubijać kilka minut wałkiem, zawinąć w folie i schłodzić w lodówce około 2 godz, ale ponoć im dłużej tym lepiej. Schłodzone ciasto cienko rozwałkować, pociąć w rąby i zwinąć jak tradycyjne faworki, smażyć w gorącym i głębokim tłuszczu. Rumiane faworki odsączyć z nadmiaru tłuszczu i posypać cukrem pudrem.