wiec tak wlewasz , nakladasz zielenine i gdy sie zetnie ciach obracasz i ponownie ciasto zielenina ,obracasz.
Tak to sie nazywa ikura wieksze i tansze jajeczka ,sprzedaja gdy sa jeszcze w tym woreczku wiec zalewa sie wrzatkiem i tak sie je wyjmuje,do soja i sake i gotowe
http://hp1.cyberstation.ne.jp/hokuto283/sake/sake_ikura.htm

Zdjęcia Waszych potraw przyprawiają mnie o ślinotok.Co Wy ze mną robicie?

Witaj Tokijko . Mam prośbę - możesz coś napisać o tym ,,omlecie warstwowym " - nie pamiętam jak się nazywa .Kilka razy sie do niego zabierałam ale nie mam pewności czy rozumiem zasady .( wlewa się ciasto partiami na patelnię - cos jak nasz sękacz ) To po prawej na wierzchu to czerwony kawior

Oj jak ja się cieszę ,że tu jesteś - wreszcie moge pozanudzać kogoś swoimi wątpliwościami co do kuchni japońskiej .I to kogos kto zna to z autopsji .

Miłego dnia .

U mnie dzisiaj ogorkowa z ryzem,udziec indtka z warzywami.

u mnie dzisiaj rybka,a właściwie kotlety rybne+surówka i pewnie jakaś zupka,szukam na razie pomysłu

pyszne te Wasze potrawy! Lubie choc sobie popatrzec.Narobilyscie mi smaku na golabki u mnie w domu robilo sie bez sosu ale podsmazone ze skwareczkami...

Zabieram - będzie na zaś i co mi zrobisz jak mnie złapiesz
Słodkich snów

żurek Pyzy

Nie rycz mała nie rycz... Jeszcze przyjdzie czas na słodkości ( hi hi ) .Słodkich snów zamiast ciacha życzę.

a mi się marzy ciacho,uwielbiam wypieki,a ja na diecie