Wędzonki nie trafię - nie ma mowy za dużo ich jest .A melon-nie melon mnie męczy . A może to coś w rodzaju granity .Eeee nie roztopiło by się .Coś w rodzaju musu np musztardowego
zmieniono 1 raz (ostatnio 07 paź 2009 21:32 przez Babciagramolka)
No to obstawiamy :
Od lewej :
- na pewno melon )na szynce ( jaka nie wiem - raczej gotowana -)
-zwinięta surowa wędzonka - moze prosiutto
-nie mam pojecia co na spodzie ( może być pieczywo ) - wędlina- pomidorek cherry ( chyba )
-tortilla posmarowana chyba pastą z suszonych pomidorów ( skład pasty domyślny )
-coś w wędzonce - moze być szynka parmeńska lub prozaicznie wędzonka krotoszyńska
Pomysł na łyżeczki super - kupuję i niech moje chłopaki się siłują . Dziękuję za podpowiedź.
zmieniono 1 raz (ostatnio 07 paź 2009 21:13 przez Babciagramolka)
Auć takie widoczki ,, bolą " - ja chcę takie łyżeczki - fantastycznie to wyglada .Cos dzis nam się dzień na meksykańsko zrobił. Zlituj się i rozszyfruj składniki bo domyślam się tylko kilku .A nie chce zostać ,, ciemna jak tabaka w rogu "
No nie moge jak to ślicznie podane .
Te łyżeczki to bajecznie łatwa sprawa...Kupujesz najtańsze (ale koniecznie "gładkie") i wyginasz je sama, albo prosisz kogoś obdarowanego przez naturę choć minimalnymi zdolnościami do majsterkowania. Co do składników...to póki co nie powiem...czekam na Wasze zgadywania...
Auć takie widoczki ,, bolą " - ja chcę takie łyżeczki - fantastycznie to wyglada .Cos dzis nam się dzień na meksykańsko zrobił. Zlituj się i rozszyfruj składniki bo domyślam się tylko kilku .A nie chce zostać ,, ciemna jak tabaka w rogu "
No nie moge jak to ślicznie podane .
Takie tu smaczności na obiadki robicie,że aż mi głupio pisać co u mnie na obiad.Noo...dobra odważę się.U mnie łopatka wieprzowa z cebulką w sosie własnym,surówka z buraczków,jabłuszka,papryki i marchewki (ze słoiczka własnej roboty),ziemniaczki i zsiadłe mleko do popicia.
Yolu makurat na jutro też przewidziałam łopatkę duszoną z cebulką,no może jakaś pieczarka.I jak starczy mi czasu to może zrobię oranżowe kluski z dziurką.
Póki co przypomniałam sobie,że w lodówce mam drożdże ,które za 3 dni stracą datę ważności.I szybko zarobiłam ciasto i czekam,aż wyrośnie i aż wymyślę,czym je nałożyć.
O matko dziewczyny,ale pyszności zaserwowałyście dzisiaj,zresztą nie tylko dzisiaj,codziennie tu są pysznosciA ja jestem przed obiadem i jestem głodna,ale obiad dopiero za jakieś 1,5 godziny,jak juz wszyscy są w domuMoje chłopaki mają powtórkę z rozrywki,czyli wczorajsze bitki,a ja mam kawałek kurczaka z rożna i surówka
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
Odp: co dzisiaj na obiad?
Bahus
Odp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
Od lewej :
- na pewno melon )na szynce ( jaka nie wiem - raczej gotowana -)
-zwinięta surowa wędzonka - moze prosiutto
-nie mam pojecia co na spodzie ( może być pieczywo ) - wędlina- pomidorek cherry ( chyba )
-tortilla posmarowana chyba pastą z suszonych pomidorów ( skład pasty domyślny )
-coś w wędzonce - moze być szynka parmeńska lub prozaicznie wędzonka krotoszyńska
Pomysł na łyżeczki super - kupuję i niech moje chłopaki się siłują . Dziękuję za podpowiedź.
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Bahus
Te łyżeczki to bajecznie łatwa sprawa...Kupujesz najtańsze (ale koniecznie "gładkie") i wyginasz je sama, albo prosisz kogoś obdarowanego przez naturę choć minimalnymi zdolnościami do majsterkowania. Co do składników...to póki co nie powiem...czekam na Wasze zgadywania...
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga
Bahus cieszy oczy to Twoje danie,szkoda,ze nie podniebienie
Odp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
No nie moge jak to ślicznie podane .
Odp: co dzisiaj na obiad?
Bahus
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Yolu makurat na jutro też przewidziałam łopatkę duszoną z cebulką,no może jakaś pieczarka.I jak starczy mi czasu to może zrobię oranżowe kluski z dziurką.
Póki co przypomniałam sobie,że w lodówce mam drożdże ,które za 3 dni stracą datę ważności.I szybko zarobiłam ciasto i czekam,aż wyrośnie i aż wymyślę,czym je nałożyć.
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga