Mniam - mniam .

Buniu, sorki, ale kurek nie było a mąż przyjechał z kolegą bo razem będą "cuś" wiercić, wbijać i takie tam w garażu. Musiałam więc zrobić "męski" obiad czyli...big kotlet

(a paczuszka już gotowa jutro wysyłka)

A ja bym z mila checia sprobowala Twoich wszystkich cudow kulinarnych tokijko. Przyznam, ze przegladam Twoje przepisy z zaciekawieniem, Ach, gdybym mogla uszczknac choc tyci z kazdego Twojego dania...

Pewnie- popatrzyłam sobie na tą Twoją Kurkę na placyku i język mi na wierzch wywaliło. Moze byc coś w tym stylu - i żeby mi inni nie wyjedli to proszę zaznaczyć ,że to moja porcja ( hi hi ) . Kochana jesteś .

a jakieś specjalne życzenia?

Oświadczam ,że obiadek robicie dziś Wy .Ja przychodzę na gotowe . Mam dość leczenia- a własciwie braku możliwości leczenia . Ogłaszam strajk . Leżę ,, bykiem " - nic nie robię ( Mama ugotuje makaron z serem i śmietaną ) .

to jest pyszne tofu z grzybami

Tokijko- błagam powiedz ,że to jest to zwykłe tofu a nie to fermentowane .
A o wielkości kuchni - pocieszyłaś mnie ( hi hi hi )- z rozmiarów mojej wynika ,że żyję na wysokim tokijskim poziomie ( hi hi hi )- tylko moje osobiste gabaryty jakoś chyba nie japońskie .

A o liściach kukurydzy trzeba by poszperać w kuchni meksykanskiej .Ktoś mi kiedyś cos o tym pisał - jak odszukam to Ci podeślę .
Miłego dnia .

Babciagramolka napisał(a):

Zamieniłam czwartek na piątek ( jutro nie mam czasu na stanie przy garnkach ) - a Mama nie chce co-tygodniowej rybce odpuścić .No to Śledzie faszerowane w cieście są dziś ( farsz z pieczarek ).

Tokijko - zapraszam - postawię Ci kamerkę na lodówce i będziesz oglądać tą moją ,, klatkę dla chomika ) hi hi hi - bo taką wielkość ma moja kuchnia .Nie chciały byście w niej gotować .Dwa lata dopiero w tym mieszkanku mieszkamy ale nadal nie mogę się przyzwyczaić do jego wymiarów ( mimo tego że każdy centymetr sama planowałam .

To Ty jeszcze nie widzialas jak wygladaja mieszkania w Tokio