Ewcia! Danie na tym talerzu wyglada nie gorzej, niz obiad w dobrej restauracji. Zaszalalas, ale pieknie Ci to wyszlo, swietny efekt i nie watpie, ze smakuje nie gorzej niz wyglada! Ach dziewczyny, jak dobrze, ze tutaj jestescie. Zauroczam sie w tych wszystkich pieknych daniach...

Dziewczyny,ale u Was dzis kolorowo na talerzach
Buniu Twoje kluski to chyba najwieksze niejadki chetnie by zjadły,a Ty Msewko narobiłas mi ogromnego smaka na łosossia i ten ryż wyglada cudnie
A u mnie dziś tylko naleśniki,których nie było nie wiem ile miesięcy,a do nich powidła słiwkowe,albo dzem z czarnej porzeczki lub truskawkowy,kto co sobie życzy,mój synus zje oczywiście z kremem czekoladowym bo przecież dzem to by mu w gardle stanal

A u mnie dziś pieczony dziki łosoś w tymianku,ryż z warzywami i surówka z kiszonej kapusty.

Zrobie cos takiego, moja corka bardzo nie lubi warzyw, pije jedynie slodzone soki warzywne. Dlatego musze sie niezle nastarac, aby zjadla jakies jarzyny. Pomysl Buni jest rewelacyjny, przepis wyladuje w ulubionych i przy najblizszej kazji, na pewno go wykrozystam. Przyznam sie Wam, ze od pewnego czasu gryzie mnie sumienie, ze nie staram sie wystarczajaco dobrze, aby zachecic corke wlasnie do jedzenia, dlatego bardzo ciesze sie z tego Buniowego pomyslu

robiłam podobne kładzione z marchewką, fajny kolorek!

A u mnie dziś ,, Oranżowe kluski z dziurką " - czyli prawie śląskie tyle że z puree ziemniaczano-marchewkowego z sosem mięsno grzybowym ( po bitkach ) i surówką z kapusty pekińskiej .
Na dworze szaro-buro to trochę koloru nie zaszkodzi.

U mnie dzisiaj sałatka a'la gyros

misia53 napisał(a):

Bahus napisał(a):

Dziś zupa koperkowa, kurczak w potrawce, ryż marchewka zasmażana, kompot śliwkowo jabłkowy

Bahusie , przyznaj się kto gotował obiad?

No jak to kto? JA

Pyza napisał(a):

a ja poszłam na łatwiznę czyli...obiad był u Chińczyka, na mieście

to upiekło Ci się ze zmywaniem

Bahus napisał(a):

Dziś zupa koperkowa, kurczak w potrawce, ryż marchewka zasmażana, kompot śliwkowo jabłkowy

Bahusie , przyznaj się kto gotował obiad?