Obiadek Babci jak zwykle apetyczny.A ja mam dziś powtórkę z niedzieli na życzenie męża czyli przepyszne schabowe z cebulką i pieczarkami według właśnie Babci.
Ja też się cieszę bo obiad już dochodzi a wcale dużo pracy przy nim nie ma, no i jest smacznie.
Zamieniłam czwartek na piątek ( jutro nie mam czasu na stanie przy garnkach ) - a Mama nie chce co-tygodniowej rybce odpuścić .No to Śledzie faszerowane w cieście są dziś ( farsz z pieczarek ).
Tokijko - zapraszam - postawię Ci kamerkę na lodówce i będziesz oglądać tą moją ,, klatkę dla chomika ) hi hi hi - bo taką wielkość ma moja kuchnia .Nie chciały byście w niej gotować .Dwa lata dopiero w tym mieszkanku mieszkamy ale nadal nie mogę się przyzwyczaić do jego wymiarów ( mimo tego że każdy centymetr sama planowałam .
zmieniono 1 raz (ostatnio 01 paź 2009 13:51 przez Babciagramolka)
Bunia dziękuje . A tak po prawdzie moje drogie to uczymy się wszyscy jedni od drugich . Popatrzcie co za cuda proponuje nam Tokijka, IwonaF, mój znajomy z fotoforum Pinecha , i inni ( przepraszam - kogo nie wymieniłam ) .Powtarzam - ja po prostu mam czas - Wy pracujecie . Jak dożyję i zobacze co Wy robicie za 30 lat to dopiero mi oczy wyjdą .
Zdrówko wszystkich kochani .Cieszę się ,że tu jestem .I oby udało się utrzymać miłą atmosferę .
Żeby Was podrażnić ( hi hi hi ) - moje półeczki z przyprawami i herbatami ( reszta schowana w szafkach i szufladach )
WOW Ale kolekcja.Ciekawe czego tam nie ma?
Ja Wam powiem czego tam nie ma MNIE wiszacej i zagladajacej do garnkow!
Ale cwana ( hi hi hi ) Ale bedzie Sarenko, będzie - już zamówiłam gdzie trzeba .
A jak już jesteśmy przy przyprawach . Kto używa tamaryndowca ? Kupiłam suszony - dwa razy użyłam jako zakwaszacz do potraw tajskich i leży .Tak samo kandyzowane mango .( zabrałam się za porządki w szufladzie - takiej przepastnej w której leżą te mniej używane przyprawy ) .Kto używał ?
Bunia dziękuje . A tak po prawdzie moje drogie to uczymy się wszyscy jedni od drugich . Popatrzcie co za cuda proponuje nam Tokijka, IwonaF, mój znajomy z fotoforum Pinecha , i inni ( przepraszam - kogo nie wymieniłam ) .Powtarzam - ja po prostu mam czas - Wy pracujecie . Jak dożyję i zobacze co Wy robicie za 30 lat to dopiero mi oczy wyjdą .
Zdrówko wszystkich kochani .Cieszę się ,że tu jestem .I oby udało się utrzymać miłą atmosferę .
Żeby Was podrażnić ( hi hi hi ) - moje półeczki z przyprawami i herbatami ( reszta schowana w szafkach i szufladach )
Bunia dziękuje . A tak po prawdzie moje drogie to uczymy się wszyscy jedni od drugich . Popatrzcie co za cuda proponuje nam Tokijka, IwonaF, mój znajomy z fotoforum Pinecha , i inni ( przepraszam - kogo nie wymieniłam ) .Powtarzam - ja po prostu mam czas - Wy pracujecie . Jak dożyję i zobacze co Wy robicie za 30 lat to dopiero mi oczy wyjdą .
Zdrówko wszystkich kochani .Cieszę się ,że tu jestem .I oby udało się utrzymać miłą atmosferę .
Żeby Was podrażnić ( hi hi hi ) - moje półeczki z przyprawami i herbatami ( reszta schowana w szafkach i szufladach )
Sarenko, bardzo miła jesteś, ale ja to najwyżej na podkuchenną do Buni chętnie bym poszła...jakby mnie zechciała przyjąć a uczyłabym się pilnie, obiecuję!
zmieniono 1 raz (ostatnio 30 wrz 2009 18:52 przez Pyza)
No przeciez juz napisalam Buniu, ze zmienilas ten portal! Oczywiscie razem z Pyza, tylko Pyza jest juz ciut dluzej i bardziej sie do niej przyzwyczailam . Ja jestem ogromnie zaskoczona moca Waszej wyobrazni i dobrego smaku! Cale moje zycie nie widzialam tylu rarytasow, ktore Wy stworzylyscie. Wasze dania sa tak starannie wykonane i gustownie udekorowane, ze nie sposob ich niezauwazyc. Ucze sie od Was i podejrzewam, ze nie tylko ja jedna. Pieknie sie na tym portalu zrobilo, az chce sie tutaj byc! Dekorujecie ten portal kochane zdolniaczki!
Bo Wy moje drogie jesteście pokolenie komputerowe , a ja papierowe. To co zapisywałam przez 35 lat prowadzenia swojego domu przenoszę z segregatorów na komputer , a do tego jeszcze nowości .Obiecałam dzieciom stworzenie Rodzinnej Książki Kucharskiej - to się ,, narabiam " .Jeszcze trochę czasu mi to zajmie zanim te 40 segregatorów przepiszę ( bo przecież muszę to wszystko ugotować ( hi hi hi ) .
A tak na prawdę to mam jeszcze jedną motywację . Moja Mama cierpi na jadłowstręt po lekach i trzeba się dobrze naskręcać by coś zjadła ( jak dziecko niejadek ) .Ma być ciągle coś co ją zaskoczy , kolorowo , udekorowane .Mam czas - to czemu mam o to nie zadbać - tym bardziej ,że lubię to robić .
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Ja też się cieszę bo obiad już dochodzi a wcale dużo pracy przy nim nie ma, no i jest smacznie.
Odp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
Tokijko - zapraszam - postawię Ci kamerkę na lodówce i będziesz oglądać tą moją ,, klatkę dla chomika ) hi hi hi - bo taką wielkość ma moja kuchnia .Nie chciały byście w niej gotować .Dwa lata dopiero w tym mieszkanku mieszkamy ale nadal nie mogę się przyzwyczaić do jego wymiarów ( mimo tego że każdy centymetr sama planowałam .
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Ja Wam powiem czego tam nie ma MNIE wiszacej i zagladajacej do garnkow!
Odp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
A jak już jesteśmy przy przyprawach . Kto używa tamaryndowca ? Kupiłam suszony - dwa razy użyłam jako zakwaszacz do potraw tajskich i leży .Tak samo kandyzowane mango .( zabrałam się za porządki w szufladzie - takiej przepastnej w której leżą te mniej używane przyprawy ) .Kto używał ?
Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
WOW Ale kolekcja.Ciekawe czego tam nie ma?
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
Bunia dziękuje . A tak po prawdzie moje drogie to uczymy się wszyscy jedni od drugich . Popatrzcie co za cuda proponuje nam Tokijka, IwonaF, mój znajomy z fotoforum Pinecha , i inni ( przepraszam - kogo nie wymieniłam ) .Powtarzam - ja po prostu mam czas - Wy pracujecie . Jak dożyję i zobacze co Wy robicie za 30 lat to dopiero mi oczy wyjdą .
Zdrówko wszystkich kochani .Cieszę się ,że tu jestem .I oby udało się utrzymać miłą atmosferę .
Żeby Was podrażnić ( hi hi hi ) - moje półeczki z przyprawami i herbatami ( reszta schowana w szafkach i szufladach )
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Pyza
Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Odp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
A tak na prawdę to mam jeszcze jedną motywację . Moja Mama cierpi na jadłowstręt po lekach i trzeba się dobrze naskręcać by coś zjadła ( jak dziecko niejadek ) .Ma być ciągle coś co ją zaskoczy , kolorowo , udekorowane .Mam czas - to czemu mam o to nie zadbać - tym bardziej ,że lubię to robić .