A.B. napisał(a):

hi hi,nie wątpię Pyzo,a to pierś duszona w sosie z warzywami

A.B. pięknie podane i na pewno wspaniale smakuje!
Jak ja Wam dziewczyny zazdroszczę tych zdolności!

A.B., ślicznie podane
Sarenko, poczekamy i poślinimy się

Babciagramolka napisał(a):

Bunia dziękuje . A tak po prawdzie moje drogie to uczymy się wszyscy jedni od drugich . Popatrzcie co za cuda proponuje nam Tokijka, IwonaF, mój znajomy z fotoforum Pinecha , i inni ( przepraszam - kogo nie wymieniłam ) .Powtarzam - ja po prostu mam czas - Wy pracujecie . Jak dożyję i zobacze co Wy robicie za 30 lat to dopiero mi oczy wyjdą .
Zdrówko wszystkich kochani .Cieszę się ,że tu jestem .I oby udało się utrzymać miłą atmosferę .

Żeby Was podrażnić ( hi hi hi ) - moje półeczki z przyprawami i herbatami ( reszta schowana w szafkach i szufladach )

Buniu,ja tez na podkuchenną bardzo chętnie,a twoje szafki-padam na kolana

A.B. - Twoje danie wyglada jak chińska ( lub japońska ) litera - ciekawe czy Tokijka czegoś sie znajomego doszuka . Ślicznosci .

Dzisiaj zrobilam frittate szpinakowo-pieczarkowa, ale nie moge wkleic zdjecia, bo kabel laczacy laptopa z aparatem, zostawilam w firmie

A.B. online
ale arcydzieło wykonałaś.Już sam wygląd kusi,ja tam nie mam takiego talentu.

hi hi,nie wątpię Pyzo,a to pierś duszona w sosie z warzywami

Sarenka napisał(a):

A ladnie to tak pysznosciami sie wymieniac, a pozostale kolezanki jecza z apetytu!

Sarenko, z tej jednej porcji dla moich "robotników" wystarczyłoby na przynajmniej 2 koleżanki

Pyza napisał(a):

Buniu, sorki, ale kurek nie było a mąż przyjechał z kolegą bo razem będą "cuś" wiercić, wbijać i takie tam w garażu. Musiałam więc zrobić "męski" obiad czyli...big kotlet

(a paczuszka już gotowa jutro wysyłka)

Pyzuniu ale robisz smaka tym swoim obiadkiem!

A ladnie to tak pysznosciami sie wymieniac, a pozostale kolezanki jecza z apetytu!