Kupiłam dziś Miechunkę .wiele osób uprawia ją na działkach .tym którzy nie znają - polecam .Ja bym smak owoców określiła jako skrzyżowanie pomidora z agrestem . Smaczny , orzeźwiający owoc .
A tu trochę informacji na ten temat :

Miechunka :
Cytuję za http://www.wiadomosci24.pl/artykul/miechunka_przysmak_zimowego_ogrodu_14691.html


,,…Miechunka jadalna (łac Physalis ) z rodziny "psiankowatych" jest kuzynką powszechnie znanego pomidora .
Złota jagoda w Anglii , alkekengi lub "miłość w klatce" we Francji czy wiśnia żydowska to tylko niektóre z poetyckich imion miechunki, zwanej w Polsce wiśnią peruwiańską.
Jest to roślina jednoroczna pochodząca z Ameryki Południowej , obecnie uprawiana jako roślina dekoracyjna ze względu na charakterystyczne ognisto pomarańczowe "lampiony" , które do późnej jesieni zdobią opustoszałe ogrody. Wewnątrz misternej , podobnej do pergaminu otoczki kryje się kulisty owoc - jagoda o przedziwnym aromacie będącym mieszanką smaków pomidora i ananasa. W sklepach można właśnie teraz kupić świeże miechunki.

Anglicy jadają owoce miechunki maczane w gorącej czekoladzie . Francuzi na surowo jako przekąski lub w sałatce, albo po ugotowaniu w postaci syropu lub aromatycznej konfitury. Owoce te świetnie nadają się do galaretek i ciast . Mogą służyć również jako dodatek do mięs w postaci sosu (tak jak żurawina).
Odmiana "Miechunka pomidorowa" (zielony owoc, wielkości małego pomidora) jest nieodłącznym elementem peperonaty - sosu do meksykańskiej tortilli (placek z mąki kukurydzianej nadziewany pikantnym farszem) .

Owoce miechunki zawierają około 10 proc. cukrów, dużo potasu ( 320mg/100g ), witaminy z grupy B, witaminę E oraz duże ilości witaminy C, co czyni je doskonałym środkiem wspomagającym przy leczeniu przeziębienia . Leczniczo stosuje się miechunkę również jako lek moczopędny a także w postaci "winka" czyszczącego krew .

Jeśli zatem natkniecie się na ognisto pomarańczowe "lampiony" miechunki koniecznie skosztujcie jej smacznego owocu…”

Ja kiedys zostalam uraczona smacznymi kotlecikami po zjedzeniu pytam a co to powiedziano mi,ze to sa gasiora j....

Kopi luwak - najdrozsza kawa świata. Ziarenka sa zjadane przez cywety (takie zwierzatka), czesciowo trawione i wydalane. To co z nich zostaje kosztuje ok 600 dolarów za funt (0,45 kg).

W zyciu bym tego nie tkneła

Anula napisał(a):

Jadlam kalmary-pokrojone w takie koleczka,opanierowane i usmazone na gebokim tluszczu,byly bardzo smaczne,jak rybka.Ale te wygladaja troche inaczej i nie wiem czy w takiej postaci bym sie na nie skusila.

he he wyglada tak sobie ale dobre Ale moze to dlatego ,ze ja jem prawie wszystko...

Jadlam kalmary-pokrojone w takie koleczka,opanierowane i usmazone na gebokim tluszczu,byly bardzo smaczne,jak rybka.Ale te wygladaja troche inaczej i nie wiem czy w takiej postaci bym sie na nie skusila.

Anula mam cos dla ciebie! Specjalnie zrobilam zdjecie , kalmary w sosie sojowym

tokijka napisał(a):

Anula napisał(a):

A co powiecie na kanapke z frytkami i octem?

oj ,prosze nie wspominaj! Fish & Chips najlepiej tak po imprezie co oni tam nie wrzucali jak dobrze sobie przypominam to byly snikersy-batoniki na glebokim oleju-mmm pycha

fuj fuj

Anula napisał(a):

A co powiecie na kanapke z frytkami i octem?

oj ,prosze nie wspominaj! Fish & Chips najlepiej tak po imprezie co oni tam nie wrzucali jak dobrze sobie przypominam to byly snikersy-batoniki na glebokim oleju-mmm pycha

Anula napisał(a):

A co powiecie na kanapke z frytkami i octem?

Smaczniejsze są prażone szerszenie i pasikoniki i te białe duże robaczki

A co powiecie na kanapke z frytkami i octem?