Ja we Francji jadłam żabie udka (co za oryginalność hehe ) ale jakie..
Żabie udka w sakiewce... duszone w winie przez kilka dni - pewnie inaczej sie nie da tego zjeść . Cała rodzinka zgodnie orzekła, że żabie udka smakują jak coś pomiędzy kurczakiem a rybą.
Witam Was!
Chciałbym zaproponować Wam taki oto temat. Mianowicie interesuja mnie wszelkie przepisy na najdziwniejsze i nietypowe potrawy z jakimi sie spotkaliście.
Np. może ktoś z Was poznał podczas dalekiej podróży jakieś niezapomniane smaki po których przez miesiąc nie mógł sie pozbyć dziwnego smaku w ustach? A może ktoś z Was wie jak sie przyrządza peruwiańską świnkę morską lub... zupę z mrówek Ja osobiście próbowałem kiedyś marokańskiego dania z gnijącego mięsa jagnięcego...nie pamiętam jak to sie nazywa ale to bylo niezapomniane przezycie Spotkałem się kiedyś z ośmiornicą faszerowaną kawiorem lub też z niezwykłym japońskim daniem, które zwie się bodajże Natto i składa się ze sfermentowanych ziaren soi To się je z ryżem. Bardzo zdrowe - polecam Przepis na jedno z takich dań aczkolwiek jest to polskie danie (przez niektórych uważane za dziwne) a mianowicie zgliwiały syr już podałem
Czekam aż podzielicie się ze mną swym doświadczeniem
Na załączonym zdjęciu - Natto z ryżem
Egzotyka i inne... dziwactwa ;)
Obserwuj wątekOdp: Egzotyka i inne... dziwactwa ;)
jola1988
Żabie udka w sakiewce... duszone w winie przez kilka dni - pewnie inaczej sie nie da tego zjeść . Cała rodzinka zgodnie orzekła, że żabie udka smakują jak coś pomiędzy kurczakiem a rybą.
Egzotyka i inne... dziwactwa ;)
Creator
Chciałbym zaproponować Wam taki oto temat. Mianowicie interesuja mnie wszelkie przepisy na najdziwniejsze i nietypowe potrawy z jakimi sie spotkaliście.
Np. może ktoś z Was poznał podczas dalekiej podróży jakieś niezapomniane smaki po których przez miesiąc nie mógł sie pozbyć dziwnego smaku w ustach? A może ktoś z Was wie jak sie przyrządza peruwiańską świnkę morską lub... zupę z mrówek Ja osobiście próbowałem kiedyś marokańskiego dania z gnijącego mięsa jagnięcego...nie pamiętam jak to sie nazywa ale to bylo niezapomniane przezycie Spotkałem się kiedyś z ośmiornicą faszerowaną kawiorem lub też z niezwykłym japońskim daniem, które zwie się bodajże Natto i składa się ze sfermentowanych ziaren soi To się je z ryżem. Bardzo zdrowe - polecam Przepis na jedno z takich dań aczkolwiek jest to polskie danie (przez niektórych uważane za dziwne) a mianowicie zgliwiały syr już podałem
Czekam aż podzielicie się ze mną swym doświadczeniem
Na załączonym zdjęciu - Natto z ryżem