A ja się staram, do rad się stosuję, a mój aparat i tak sam sobie dobiera wszystko. Bez lampy nic nie widać, z lampą błyszczy wszystko...
Korzystam z Samsunga ES55. Ktoś ma może z nim doświadczenia i poradzi?
Bo się ze mnie w domu śmieją, że tylko fotografuję jedzenie zamiast jeść A tak na serio naprawdę poświęcam temu dużo czasu a skutki mizerne

Bardzo lubię robić fotki kwiatuszkom na działce lub w domu, nawet można zajrzeć storczykowi "do gardła" :O)

Babciagramolka napisał(a):

Nie wiem czy uznacie że mam prawo udzielać rady innym ale może tak - z własnego doświadczenia i tego czego nauczyłam się przez 4 lata robienia zdjęć potrawom wiem parę rzeczy :

- fotografować potrawę ułożoną do specjalnie do zdjęcia a nie talerz do podania na stół ( wyjątek sałatki , półmiski z czymś tam ) - lepiej nalać np. zupę na talerz - popracować nad ustawieniem ,kliknąć kilka zdjęć pod różnym kątem a potem podgrzać do zjedzenia niż spieszyć się że wystygnie

- nie robić zdjęcia mięsa w sosie ( wyjątkiem są gulasze bo tu sie inaczej nie da ) - zrazy , bitki itp - wszystko co z sosem lepiej wyjąć z tego sosu yak by z niego obciekło ( nawet zebrać sos z miesa ) - ułożyć , polać odrobiną sosu tak by nie był rozlewającą sie plamą tylko raczej kroplami , stróżką - udekorować

- pomyśleć przed robieniem zdjęcia czym można potrawę przyozdobić ( jakaś natka pietruszki , szczypta grubo zmielonego pieprzu , pasek papryki lub pomidora )

- najlepiej mieć jednolite tło lub ustawić jakąś pasującą do potrawy aranżację - doskonale sprawdza się szeroki biały parapet okienny ( ja np teraz robię podkład z białego kwadratowego talerza na którym układam potrawę lub stawiam talerz , miseczkę - a jako tło mam biały półmisek oparty o kuchenną ścianę - talerz dostawiam do półmiska )

-marchew w zupie - dobrze jest wyjąć kilka kawałków z zupy - opłukać i dopiero taką kłaść na wierzchu zupy do zdjęcia

- warto sprawdzić po ściągnięciu zdjęcia na komputer czy nie trzeba poprawić kontrastu zdjęcia i jasności - przyciąć boki itp

- mnie osobiście nie wychodzą zdjęcia na niebieskim podkładzie - co bym nie robiła jest sine

- nie musimy robić zdjęcia obiadu jeśli dajemy przepis tylko np na kotlet ( chodzi mi o to że jak przepis jest na kotlet to lepiej pokazać 2-3 kotlety z jakąś dekoracją ale już bez surówki i ziemniaków obok - zapełniony talerz wygląda na zdjęciu gorzej niż pojedyńczy element o który nam chodzi )

- nie wychodzą mi zdjęcia zup zaciągniętych śmietaną - wolę zrobić zdjęcie samej zupy podając śmietanke osobno bo jak doleję śmietanki to kolory się rozmywają

- warto eksperymentować ze sposobem ułożenia potrawy do zdjęcia ( jakieś oparcie kotleta na kulce z puree ziemniaczanego , ułożenie placków ziemniaczanych w wieżyczkę z czymś zielonym na czubku

Tyle mi przychodzi do głowy . I jeszcze jedno- namiętnie podglądam zawodowych fotografów kulinarnych i staram się podpatrzyć pomysły na sposób podania , udekorowania .

Droga Buniu bardzo się cieszę, że znalazłam ten wpis
Właśnie ze zrobieniem dobrego zdjęcia miałam problem
Dziękuję

dziś próba zrobienia zdjęcia w makro, oto efekt

-Natka- napisał(a):

Agabi22!
Miałam prawie identyczny aparat co Ty (Kodak Easyshare Z1015 IS). Tryb makro ustawiasz pokrętłem znajdującym się na górze aparatu. Przekręcasz go w pozycje SCN, na wyświetlaczu pojawią Ci się różne ikonki i strzałkami szukasz ikonki przedstawiającej kwiatka (to jest tryb makro). Popróbuj a na pewno znajdziesz!
Pozdrawiam!

A dlaczego w pozycje SCN (sceny nocne) ? Ja w swoim aparacie na każdej pozycji mam opcje MAKRO.

agabi22 napisał(a):

Netka napisał(a):

...a ja jak robię makro to mam zawsze rozmazane zdjęiaa wlaśiwie to miałam w poprzednim aparaie,ale teraz przed cwilką sprawdziłam w nowym no i mambyć może w tamtym nie miałam dokładnie ustawione

i ja zrobiłam zdjęcie w makro i jest rozmazane, od czego to zależy?

Ja właśnie nie wiem,teraz mam to makro ok ale w poprzednim ciągle były rozmazane...

Agiatis napisał(a):

ja z nożem i widelcem mam oznaczone jako żywność a dodatkowo mogę ustawiać kwiatek lub pf - cokolwiek to oznacza i wyłączam lampę - nie zawsze jest przydatna - no dzisiaj dopiero strzelałam kilka próbując opcji aparat

Czy dobrze zrozumiałam, że możesz wybrać jednocześnie i kwiatka i żywność?

anemon napisał(a):

edytaha napisał(a):

Agiatis napisał(a):

Też mam kwiatka w swoim - to pewnie to

W moim aparacie ikonka kwiatka jest opisana jako makro, ale, i nie wiem czy tak powinno być, po ustawieniu, podczas robienia zdjęcia włącza się lampa błyskowa. Natomiast mam też ikonkę z nożem i widelcem, ale ta znowu wymaga dziennego światła, albo profesjonalnego oświetlenia. W rezultacie nastawiam na automat i robię duuużo zdjęć, aż wreszcie któreś mi się spodoba

Włącz makro, czyli naciśnij kwiatka i wyłącz lampę błyskową, czyli przekreśloną błyskawicę. Może tak będzie lepiej.

No nie... człowiek uczy się całe życie... że też mi to nie przyszło do głowy! Dziękuję za radę :)

ja z nożem i widelcem mam oznaczone jako żywność a dodatkowo mogę ustawiać kwiatek lub pf - cokolwiek to oznacza i wyłączam lampę - nie zawsze jest przydatna - no dzisiaj dopiero strzelałam kilka próbując opcji aparat

edytaha napisał(a):

Agiatis napisał(a):

Też mam kwiatka w swoim - to pewnie to

W moim aparacie ikonka kwiatka jest opisana jako makro, ale, i nie wiem czy tak powinno być, po ustawieniu, podczas robienia zdjęcia włącza się lampa błyskowa. Natomiast mam też ikonkę z nożem i widelcem, ale ta znowu wymaga dziennego światła, albo profesjonalnego oświetlenia. W rezultacie nastawiam na automat i robię duuużo zdjęć, aż wreszcie któreś mi się spodoba

Włącz makro, czyli naciśnij kwiatka i wyłącz lampę błyskową, czyli przekreśloną błyskawicę. Może tak będzie lepiej.