tak, kazdy facet lubi doszukac sie piekna wewnetrznego kobiety, to tak jakby na to zapracowal, a takie oczywiste piekno zewnetrzne, to nic... he he he

kobiece piękno to nie figura czy ładna twarz ...każdy mądry mężczyzna o tym wie ... a to że czasem spojrzy za inną to też zdrowe ... w końcu nie jesteśmy monogamiczni.........

49-50 kg?!?!?! omg.... brak slow. chociaz jak tak popatrzec po dziewczynach na ulicy to owszem, masz racje... ja tyle wazylam przed czasami liceum ;//
Hm, duzo facetow mowi, ze nie lubi wieszakow, ale i tak sami czesciej wybieraja na partnerki kobiety, ktore sa raczej szczuple niz puszyste...

:o jej, smutne to co piszesz... i jak to sie ma zmienic? a to 49-50 to bez wzgledu na wysokosc? ja to nie pamietam kiedy tyle wazylam, moze w podstawowce....

myślę że niestety nie bo jakoś nie zmniejsza się ilość rasistów (włączając w to dyskryminację z/g na tuszę) u nas można się spotkać z tym problemem, mojej koleżanki (mimo że jest bardzo atrakcyjna ale trochę waży) nie zatrudniono do sklepu odzieżowego bo "źle się prezentuje" jako kelnerka też nie ma szans bo powiedzieli że " nie wpisuje się w kanon wystroju pubu" itd

mediana napisał(a):

obracam się w kręgach gdzie jednak standardowe 49-52 kg to norma i jeśli ktoś jest grubszy poprostu krzywo na niego patrzą

noo... pozostaje miec nadzieje, ze przytomnie patrzacy na swiat ludzie w takich okolicznosciach sa w stanie krzywo spojrzec na tych krzywospogladajacych...
wiecie, tacy, ktorzy Murzynow na ulicy bija tez mozna znalezc, a byl tez taki jeden co uwazal, ze idealny czlowiek jest wysokim blondynem z niebieskimi oczami
historia na szczescie ich weryfikuje, mam nadzieje, ze z piewcami idealow a'la wieszak tez tak sie stanie

powiem jedno, caly ten szajs z odchudzaniem sie to jest jakas paranoja (a raczej natrectwo), ktora zakotwiczyły nam w głowach firmy, ktorym na tym z takich czy innych wzgledow zalezy
az szkoda gadac, po prostu zal slow

Niestety, ale wypromowano obecnie idealne cialo kobiece jako bardzo szczuple, tylko czesc z nas wyglada tak naturalnie, wiem ze duzo bardzo szczuplych kobiet okupuje to scisla dieta i cwiczeniami, ale wygladaja tak jak chca.
Co gorsze na diecie jest duzo pan, ktore na to nie wygladaja i te diety nigdy im nic nie pomogly ani nie pomoga, bo sa bez sensu, tych kobiet osobiscie najbardziej nie rozumiem...
Co do mnie, nigdy nie bylam chuda, gruba chyba tez nie, taka troszke kraglejsza po prostu, diete stosowalam raz w zyciu jak po wyjezdzie do anglii zaczelam przybierac na wadze dosc szybko, dieta byla glupia i nie wytrzymalam, skutki marne, na wiosne przekroczylam jakis tam magiczny punkt i postanowilam, koniec, wiecej tyc nie bede, nie przeszlam na diete, postanowilam zmienic sposob odzywiania na stale, ograniczylam dosc mocno ziemniaki i bialy chleb, przerzucilam sie na makaron i make pelnoziarniste itp. pomoglo, nawet troszke schudlam... ateraz mam malego pasozyta w brzuszku i on sie domaga wszystkiego wiec sobie tyje bez wyrzutow

pewnie ze latwiej sie nie odchudzac, ale presja jest ogromna...

ja wiem po sobie ,że o wiele lepiej czułam się chudsza miałam więcej energii no i się podobałam innym ( obracam się w kręgach gdzie jednak standardowe 49-52 kg to norma i jeśli ktoś jest grubszy poprostu krzywo na niego patrzą teraz zaczęłam nową pracę i w biurze też lepiej gdy nie wystają fałdy spod garsonki) No ja ważę trochę za dużo ale nie jem kolacji (żeby zapobiegawczo nie utyć bardziej) myślę,że to nie chodzi głównie o panów co któremu się podoba (mimi,że ja zmam wielu co uwielbiają wieszaki)tylko o panie sąsiadki, koleżanki i inne które w krytyce są bardziej surowsze.

No wlaśnie- "odchudzają się", a i tak nie trzymają się diety odchudzającej ;D
Wiem to z autopsji, dlatego juz nie twierdze, ze sie odchudzam
Tak trudno sie oprzec czekoladzie i innym slodyczom.... ah

Odchudzanie sie jest najzwyczajniej kwestia mody. Jest moda na odchudzanie sie, wiec wiekszosc pan sie odchudza nawet, jesli nie ma takowej potrzeby
Poza tym nietrudno zauwazyc, ze w sklepach odziezowych niestety wiekszosc rozmiarow, to raczej te male- 36 i 38, wiec wszystkie chca sie miescic w te uniwersalne i najbardziej powszechne rozmiary