Mi niestety żadna z orzechówek nie podeszła ale nalewka z rabarbaru brzmi smakowicie

ja do tej pory byłam tradycjonalistką.. ale to o czym piszecie bardzo ciekawi. nalewka sosnowa.. fiu fiuuu.
ja w tym roku myślę o orzechówce, bo wiem, że może wyjść bardzo dobra.

Cytryna + kawa Nie wiem na ile nietypowy smak, ja jednak pierwszy raz piłem wczoraj i byłem zachwycony, aż sam nastawię chyba

1)Likier z Dominikany,w butelce sa kawalki kory niestety nie pamietam z jakiego to drzewa,do tej butelki wlewa sie 1/3 pojemnosci rumu,1/3 czerwonego wina i 1/3 miodu.wszystko dokladnie wymieszac ,mocne w smaku

2)A ja ostatnio pilam z rabarbaru)Polecam
1 butelke 0,7 litra wodki
2 butelki 0,7 litra soku z rabarbaru
14 torebek cukru waniliowego
wszystkie skaldniki wymiszac i rozlac do butelek,pic zimne

nie, nie płuczę tylko lekko ocieram z tych brązowych łuseczek - potem zlewając o tak wszystko się przelewa przez gęste płótno albo gazę więc wszystkie farfocle zostaną odcedzone

A czy ty te pędy płuczesz przed słodzeniem, czy wystarczy przefiltrować po?

Tit, cukru mniej więcej tyle samo wagowo. Pędy trzeba trochę pokroić albo połamać w rękach, układać w słoju warstwami i przesypywać cukrem - dobrze jest trochę ubijać je jakimś drewnianym tłuczkiem. Wierzch musi być dobrze zasypany. Mogą stać na oknie bo nagrzewając się od światła szybciej puszczą sok. Jeśli "zjedzą" cały cukier z wierzchu to można dosypać. Powinny postać kilka tygodni - od 3 do 6

Pyzo powiedz jakie proporcje? Mam około pół kilo pędów.

moje pędy nastawione 2 dni temu już puściły sok

To bardzo ciekawe - nie pomyślałam o liczi. Ja nazbierałam młode pędy sosen i będę robić syrop piniowy no i nalewkę sosnową. Może nie jest nietypowa, ale dobra na gardło