Ja osobiście kawy nie pijam,ale mój mąż i owszem,ale tylko rozpuszczalną i tylkotą przywożoną z Niemiec,bo mówi,że te nasze o wiele gorzej smakują mimo,że są tej samej firmy.
Kawa popsula sie ostatnio... kupuje drogie gatunki kawy a niejednokrotnie nie maja nawet te kawy takiego aromatu, jaki mialy kiedys. Swiezo zmielona i zaparzona kawa... nie pachnie na nic.. tzn.. zapach jest jakby byla juz 10 razy zaparzona
Wode do zaparzania kawy mam z dzbanka z filtrem Brita. Kiedys gdy kupowalismy kawe w miescie w jakims sklepiku Tchibo.. i kazalismy ja zaraz cala zmielic...
ta zapach jej byl taki silny.. ze az mdlilo..a teraz.. trzeba ja nosem wciagnac... i nic..
Moze to przez to, ze tendencje wszedzie sa na wiecej.. taniej... za darmo... pracownikom minimalnie..a kierownictwu kokosy... ziemia sie wyjalawia..a nawozy uzupelniajace to wyjalowienie..nie sa w stanie aby temu podolac.. czego sie od nich oczekuje.
Oglnie to parzymy ja przewaznie w expresie do kawy, uzywajac wody filtrowanej.. a kawa jest zawsze swiezo zmielona.
Do tego troczke mleka kondensowanego.. moj maz z cukrem..a ja bez
Glumanda, sprubuj kawy z Bio-sklepow!
No wlasnie ostatnio tylko taka pijam.. ale tez nie ma zadnej rewelacji.
Jedyna, ktora byla godna polecenia.. to co prawda nie Bio.. ale od Jacobs "Synnfonie" sa trzy rodzaje. Kupuje je w calych ziarnach i sama miele. Jest dosc droga. ok 6€ 500g.
A jak z kawą rozpuszczalną? Czy są wśród nas jej zwolennicy?
Ja pije czesto kawe rozpuszczalna, bo w moim domu jestem jedynna zwolenniczka kawy i jestem czesto zbyt leniwa aby zaparzyc sobie porzadna kawe. To juz musi byc niedziela, albo jakies inne walentynki czy cos.
Nescafe Gold - w czerwonym kubku. Hektolitry!
Kawa popsula sie ostatnio... kupuje drogie gatunki kawy a niejednokrotnie nie maja nawet te kawy takiego aromatu, jaki mialy kiedys. Swiezo zmielona i zaparzona kawa... nie pachnie na nic.. tzn.. zapach jest jakby byla juz 10 razy zaparzona
Wode do zaparzania kawy mam z dzbanka z filtrem Brita. Kiedys gdy kupowalismy kawe w miescie w jakims sklepiku Tchibo.. i kazalismy ja zaraz cala zmielic...
ta zapach jej byl taki silny.. ze az mdlilo..a teraz.. trzeba ja nosem wciagnac... i nic..
Moze to przez to, ze tendencje wszedzie sa na wiecej.. taniej... za darmo... pracownikom minimalnie..a kierownictwu kokosy... ziemia sie wyjalawia..a nawozy uzupelniajace to wyjalowienie..nie sa w stanie aby temu podolac.. czego sie od nich oczekuje.
Oglnie to parzymy ja przewaznie w expresie do kawy, uzywajac wody filtrowanej.. a kawa jest zawsze swiezo zmielona.
Do tego troczke mleka kondensowanego.. moj maz z cukrem..a ja bez
Ja pamiętam te stare młynki do kawy na korbkę i później te elektryczne które strasznie buczały przy mieleniu.W Gliwicach jest sklep-kawiarnia chyba nazywa sie "Parzalnia kawy"-jest tam dużo gatunków kawy z całego świata chyba,są pozamykane w takich dużych słojach(oczywiście kawa jest w ziarenkach)-kiedyś moja przyjaciółka poprosiła mnie żebym poszła tam i kupiła jej kawę-oczywiście dała mi liste.Na miejscu mi ją zmielili i połączyli różne gatunki kawy tak jak było napisane na kartce-zapach był niesamowity-ja nie pijam kawy ale tam to miałam na nią ochotę.
Ja zdecydowanie bez cukru, ale za to z mleczkiem. Pamiętam zapach świeżo mielonej kawy z domu rodzinnego. Tego już nie zastąpią nasze półkowe kawy. Ale i tak lubię tę co mam.
Kawa popsula sie ostatnio... kupuje drogie gatunki kawy a niejednokrotnie nie maja nawet te kawy takiego aromatu, jaki mialy kiedys. Swiezo zmielona i zaparzona kawa... nie pachnie na nic.. tzn.. zapach jest jakby byla juz 10 razy zaparzona
Wode do zaparzania kawy mam z dzbanka z filtrem Brita. Kiedys gdy kupowalismy kawe w miescie w jakims sklepiku Tchibo.. i kazalismy ja zaraz cala zmielic...
ta zapach jej byl taki silny.. ze az mdlilo..a teraz.. trzeba ja nosem wciagnac... i nic..
Moze to przez to, ze tendencje wszedzie sa na wiecej.. taniej... za darmo... pracownikom minimalnie..a kierownictwu kokosy... ziemia sie wyjalawia..a nawozy uzupelniajace to wyjalowienie..nie sa w stanie aby temu podolac.. czego sie od nich oczekuje.
Oglnie to parzymy ja przewaznie w expresie do kawy, uzywajac wody filtrowanej.. a kawa jest zawsze swiezo zmielona.
Do tego troczke mleka kondensowanego.. moj maz z cukrem..a ja bez
Osobiście uważam że kawa najlepiej smakuje jako świeżo zmielona i parzona wrzątkiem ale wody mineralnej ,,,,,,,,,,,,,,,gdzie wtedy wydobywamy pełnię aromatu i smaku. Oczywiście zalewanie kawy to też rytuał ,gdzie trzeba nalewać wodę z odpowiedniej wysokości około 20 cm nad kubkiem i ruchem jednostajnym.
Ja jak robię kawę to tylko mężowi-wsypuje 2 łyżeczki do kubka do tego 2 łyżeczki cukru i wszystko zalewam wrzątkiem i czekam minutkę i dopiero wtedy dolewam mleczka,delikatnie mieszam żeby fusy za bardzo się nie uniosły do góry tylko opadły w dół.
Parzenie kawy
Obserwuj wątekOdp: Parzenie kawy
Natala1210
Odp: Odp: Odp: Parzenie kawy
Glumanda
No wlasnie ostatnio tylko taka pijam.. ale tez nie ma zadnej rewelacji.
Jedyna, ktora byla godna polecenia.. to co prawda nie Bio.. ale od Jacobs "Synnfonie" sa trzy rodzaje. Kupuje je w calych ziarnach i sama miele. Jest dosc droga. ok 6€ 500g.
Odp: Odp: Parzenie kawy
malgorzata
Ja pije czesto kawe rozpuszczalna, bo w moim domu jestem jedynna zwolenniczka kawy i jestem czesto zbyt leniwa aby zaparzyc sobie porzadna kawe. To juz musi byc niedziela, albo jakies inne walentynki czy cos.
Nescafe Gold - w czerwonym kubku. Hektolitry!
Odp: Odp: Parzenie kawy
malgorzata
Glumanda, sprubuj kawy z Bio-sklepow!
Odp: Parzenie kawy
ptychu
Odp: Parzenie kawy
zuzi
Odp: Parzenie kawy
ptychu
Odp: Parzenie kawy
Glumanda
Wode do zaparzania kawy mam z dzbanka z filtrem Brita. Kiedys gdy kupowalismy kawe w miescie w jakims sklepiku Tchibo.. i kazalismy ja zaraz cala zmielic...
ta zapach jej byl taki silny.. ze az mdlilo..a teraz.. trzeba ja nosem wciagnac... i nic..
Moze to przez to, ze tendencje wszedzie sa na wiecej.. taniej... za darmo... pracownikom minimalnie..a kierownictwu kokosy... ziemia sie wyjalawia..a nawozy uzupelniajace to wyjalowienie..nie sa w stanie aby temu podolac.. czego sie od nich oczekuje.
Oglnie to parzymy ja przewaznie w expresie do kawy, uzywajac wody filtrowanej.. a kawa jest zawsze swiezo zmielona.
Do tego troczke mleka kondensowanego.. moj maz z cukrem..a ja bez
Odp: Parzenie kawy
martii
Odp: Parzenie kawy
zuzi