thegrooba napisał(a):

A ja widziałam w sobotę szpragagową porażkę. strasznie długie i mega cienkie szparagi białe w pęczkach, po obraniu z wlokien chyba by nic ze szparaga nie zostało - koszt? 2 zł. a ostatnio byly za 3.5 Babka trzymala je w dodatku na sloncu, nie w wodzie tylko na jakiejs folii, W dodatku mialy jakies takie fioletowe glowki:// Ja bym takich szparagów nie kupiła, ale byli i tacy ktorzy kupowali

Mnie się udało kupić takie cieniutkie zielone - po lekkim przesmażeniu na maśle smakowały cudownie!

Joanna109 napisał(a):

ja ostatnio lubie jeść je same, surowe może to dziwne, ale co tam

Takie dziwactwo chyba nikomu nie szkodzi

ja ostatnio lubie jeść je same, surowe może to dziwne, ale co tam

A ja widziałam w sobotę szpragagową porażkę. strasznie długie i mega cienkie szparagi białe w pęczkach, po obraniu z wlokien chyba by nic ze szparaga nie zostało - koszt? 2 zł. a ostatnio byly za 3.5 Babka trzymala je w dodatku na sloncu, nie w wodzie tylko na jakiejs folii, W dodatku mialy jakies takie fioletowe glowki:// Ja bym takich szparagów nie kupiła, ale byli i tacy ktorzy kupowali

Tit napisał(a):

Za ostry ogień.

No właśnie ogień na pewno nie był za mocny, pilnowaliśmy szparagi, no i nie wyszły :/

Przed chwilą zjadłem.

Zupa była dwukolorowa - osobno gotowaliśmy zielone i osobno białe szparagi, zrobiliśmy z nich krem,a potem wlewaliśmy na pół talerza białą i na pół talerza zieloną bardzo efektowne - polecam na przyjęcia!

Bahus napisał(a):

Jedna moja znajoma po umyciu i obraniu szparagów, obierki i inne odcięte (zdrowe) części zalewa wodą i gotuje. Wywarem po odcedzeniu zalewa właściwe szparagi i w wywarze tym je gotuje, Podobno zupa jest wtedy bardziej esencjonalna i przez to smaczniejsza. Nie wiem, nigdy nie sprawdzałem, ale wierzę na słowo.

Melduję , że pierwsze ,,obierki ,, z zielonych szparagów zamroziłam - potem wypróbuję pomysł z gotowaniem wywaru z nich i wkładaniu w niego szparagów - na pewno aromat wywaru to podniesie . Wypróbuję niedługo . Jak mi sie spodoba to potem gotowy wywar w małych pojemniczkach pomrożę .

Ja wczoraj robiłam zupę szparagową na warsztatach kulinarnych w Centum Szkoleniowym Makro z Kurtem Shellerem. I szparagi na musie z awokado. Pozdrawiam, Tit

Dziś szparagi na zimno. Ciekawi mnie kto z Was ma dzisiaj w swoim menu szparagi?