No proszę , weszłam się przywitać a tu niespodzianka serniczek
Bardzo mi miło może ten tydzień Ewka zapoczątkowała pozytywnie
Misia, jako że swój sernik piekłaś przed tygodniem i już na pewno śladu po nim nie ma (jedynie wspomnienie), częstuj się moim i powiedz, czy wyszedł taki jak jego pierwowzór.
Pyzo, chrusta i owszem.Nie smażyłam jeszcze w tym roku, więc się poczęstuję.Zostawię Wam sernika pod pierzynką Misiaczka.Przy okazji podziękuję Jej za fajny przepis.Upiekłam wieczorem i prawie pół blachy zniknęło.Mąż domagał się całkiem sporego kawałka do pracy (ma dziś służbę).Bo stwierdził,że jak wróci to może już nie być.
zmieniono 1 raz (ostatnio 24 sty 2010 09:00 przez msewka)
oczywiście,że fajnie,lubię wracać do domu...mam naprawdę ciszę i spokój ....a moje gościnne imprezy nie są obserwowane przez płot....lubimy posiedzieć sobie na skraju naszego lasku,zjeść coś pysznego,wypić kawkę....a tak na marginesie to coś wam opowiem....pewnego ranka mój ojciec jak to zwykle rankiem na wsi bywa zapędził całe towarzystwo(imprezowe) do pracy i nagle pisk mojej koleżanki....ta...ta....krowa ma moje stringi na rogach jak się okazało wcześniej zaszyli się cichaczem na sianie .....no i coś się zawieruszyło...krowy dostawały siano i jej czerwona bielizna radośnie majtała sobie na rogu Mućki....już nie powiem jakie miny mieli przez cały pobyt...9 miesięcy później powiększyła im się rodzinka....a mój tata od tej pory zawsze uprzedza amatorów noclegu w stodole,że alimentów płacił nie będzie
Jak w bajce:spokoj, milosc, natura...tylko tatusia za duzo ale z tym dla mmnie nie bylo by problemu
oczywiście,że fajnie,lubię wracać do domu...mam naprawdę ciszę i spokój ....a moje gościnne imprezy nie są obserwowane przez płot....lubimy posiedzieć sobie na skraju naszego lasku,zjeść coś pysznego,wypić kawkę....a tak na marginesie to coś wam opowiem....pewnego ranka mój ojciec jak to zwykle rankiem na wsi bywa zapędził całe towarzystwo(imprezowe) do pracy i nagle pisk mojej koleżanki....ta...ta....krowa ma moje stringi na rogach jak się okazało wcześniej zaszyli się cichaczem na sianie .....no i coś się zawieruszyło...krowy dostawały siano i jej czerwona bielizna radośnie majtała sobie na rogu Mućki....już nie powiem jakie miny mieli przez cały pobyt...9 miesięcy później powiększyła im się rodzinka....a mój tata od tej pory zawsze uprzedza amatorów noclegu w stodole,że alimentów płacił nie będzie
Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Obserwuj wątekOdp: Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
msewka
Misia, jako że swój sernik piekłaś przed tygodniem i już na pewno śladu po nim nie ma (jedynie wspomnienie), częstuj się moim i powiedz, czy wyszedł taki jak jego pierwowzór.
Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
misia53
Bardzo mi miło może ten tydzień Ewka zapoczątkowała pozytywnie
Odp: Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
msewka
Pyzo, chrusta i owszem.Nie smażyłam jeszcze w tym roku, więc się poczęstuję.Zostawię Wam sernika pod pierzynką Misiaczka.Przy okazji podziękuję Jej za fajny przepis.Upiekłam wieczorem i prawie pół blachy zniknęło.Mąż domagał się całkiem sporego kawałka do pracy (ma dziś służbę).Bo stwierdził,że jak wróci to może już nie być.
Odp: Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
iwi69
Ja tak bardzo
Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
Pyza
Odp: Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
msewka
O mniam!
Jak dobrze,że tu zajrzałam!
Choć nie koniecznie, bo teraz chce mis ię nie tylko kukułczanki a jeszcze torcika.
Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
misia53
Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
prezes
Odp: Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
Doro
Jak w bajce:spokoj, milosc, natura...tylko tatusia za duzo ale z tym dla mmnie nie bylo by problemu
Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
prezes