Ja z córką rąbiemy równo i daktyle i figi i morele suszone.A świeże daktyle jadłam raz w życiu,jak mój tato przywiózł z Libii,chyba w 1983 roku.Wtedy też pierwszy raz piłam sok z ananasa i jadłam suszone banany oraz chałwę.Oczywiście byłam dzieckiem,ale w sklepach niestety nie było takich rozmaitości.
A teraz jest dosłownie wszystko.

Babciagramolka napisał(a):

Hi hi - ciastka kupne - kremowe ( zdjecie z archiwum ) .
A skoro cierpicie na przesyt słodkościami to może dla odmiany coś prosto z Egiptu ? Ma ktoś ochotę na swieże daktyle ?

...a ja bardzo chętnie,uwielbiam wszelkie owoce typu daktyle,morele,orzechy itp

iwi69 napisał(a):

Witam serdecznie i cos slodkiego na popoludnie,a wlasciwie na wieczorek

Nie wiem dokładnie co to jest,ale mi się podoba.Poproszę,jeśli coś zostało.

Babciagramolka napisał(a):

Hi hi - ciastka kupne - kremowe ( zdjecie z archiwum ) .
A skoro cierpicie na przesyt słodkościami to może dla odmiany coś prosto z Egiptu ? Ma ktoś ochotę na swieże daktyle ?

To ja juz wole te ciachaNie lubie niestety daktyli

Hi hi - ciastka kupne - kremowe ( zdjecie z archiwum ) .
A skoro cierpicie na przesyt słodkościami to może dla odmiany coś prosto z Egiptu ? Ma ktoś ochotę na swieże daktyle ?

misia53 napisał(a):

Dziewczyny ! z Wami nie da się schudnąć!

To prawda Misiu
Chociaz ja dzis mialam dzien głodówkowy(tak niezupełnie do konca)Po wczorajszych obzarstawch grillowych dzis miałam wielkie dolegliwosci żoładkowe,mój żoładek przyjmował tylko mięte i rumianek,ale juz jest w miare dobrze

Babciagramolka napisał(a):

No to jak ma być na słodko to na słodko.Zapraszam.

Babciuramolko,a cóż to za pyszne ciacha nam zaserowałas

No to jak ma być na słodko to na słodko.Zapraszam.

No jak można tak po kolacji ludzi uczciwych kusić takim ciachem.Wstyd i amba(hańba) jak mowiła jeszcze rok temu moja mała corcia.