O Wy kusicielki jedne.Na ledwie co poskromiony żołądek to mi herbatkę z wiśniówką i deserek przed oczy pchają.Teraz to się dopiero pochoruję.
Ale to nic.Ja też zmarzłam i wypiłam zieloną herbatę o nazwie Sencha brzoskwiniowy sad.Bardzo smaczna,nawet moja córka chętnie ją pije,a to u niej nie jest normalne.
Na dworze wietrzysko takie , że głowę ukręca. Wcale nie pałałam ochotą na wyjście z domu . Ale jak mus to mus . Moja wielorasowa ,, księżniczka „ Psotka zażyczyła sobie spaceru. Co miałam zrobić poszłam . Wróciłam przewiana do szpiku kości . A na rozgrzewkę najlepsza gorąca herbatka .A że było mi naprawdę zimno to w celach zapobiegawczo – zdrowotnych wzmocniłam herbatkę nalewką wiśniową . I już mi ciepło . I humorek mi się poprawił. Wcale ta pogoda na dworze nie jest taka straszna .
Zapraszam na herbatkę .
Tak tylko mialas to wspaniale ciasteczko a ja tylko obrazek.
Szczerze mówiąc to tylko skrawek spróbowałam,bo bałam się za dużo jeść po turbulencjach,jakie mój żołądek przechodził wcześniej.Dzień wcześniej zjadłam drożdżówkę z serkiem z tego ciasta z którego robiłam placek i z tym samym serkiem.Więc jadłam oczami tak,jak Ty Iwi.
Witam.U nas dzień paskudny ,zimno,wietrznie a słoneczko tylko na chwilę wygląda.Mam wolną sobotę i tylko tyle dobrego mnie dziś spotkało.W nocy teściową zabrało znów pogotowie i mąż pojechał do teścia,żeby i jemu się coś nie stało z nerw.Kilka lat temu miał operację głowy i nieraz ma ataki padaczki .A ja rano ledwo podniosłam się z łóżka.Albo mi coś zaszkodziło,albo dopadł mnie jakiś wirus.
Bez szczegółów z wc prawie nie wychodziłam.Nawet pić nie mogłam.I tak do samego południa.Tak więc mąż sam z teściem pojechali do szpitala.Teraz mi trochę lepiej choć czuję się słabiutko.Tylko pranie zrobiłam,bo nie ma pogody i trzeba dłużej suszyć a nazbierało się tego trochę.Córka codziennie po kilka razy się przebiera a to na wf, a to do szkoły, a to po szkole a mi sterty rosną prania.Dobrze,że wczoraj upiekłam ciasto,bo dziś już bym nie dała rady go wyrobić.
Częstujcie się,proszę.
Ewcia,to wirus,mój najmłodszy męczy się już 4 dzień,dzieciaku Ty goń do lekarza bo się odwodnisz,zdrówka życzę
Ciacho powala,mniam
Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Obserwuj wątekOdp: Dzien dobry - witam Wszystkich
msewka
Ale to nic.Ja też zmarzłam i wypiłam zieloną herbatę o nazwie Sencha brzoskwiniowy sad.Bardzo smaczna,nawet moja córka chętnie ją pije,a to u niej nie jest normalne.
Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
A.B.
Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
Babciagramolka
Zapraszam na herbatkę .
Odp: Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
A.B.
humorek wraca,więc zdrówko się poprawia-tak myślę
Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
msewka
Odp: Odp: Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
msewka
Szczerze mówiąc to tylko skrawek spróbowałam,bo bałam się za dużo jeść po turbulencjach,jakie mój żołądek przechodził wcześniej.Dzień wcześniej zjadłam drożdżówkę z serkiem z tego ciasta z którego robiłam placek i z tym samym serkiem.Więc jadłam oczami tak,jak Ty Iwi.
Odp: Odp: Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
Babciagramolka
Odp: Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
A.B.
Ewcia,to wirus,mój najmłodszy męczy się już 4 dzień,dzieciaku Ty goń do lekarza bo się odwodnisz,zdrówka życzę
Ciacho powala,mniam
Odp: Odp: Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
misia53
bardzo alkoholowe bo półtorej szklanki mocnego rumu dałam ale stwierdzam że z amaretto jest lepsze moje tiramisu
Odp: Odp: Dzien dobry - witam Wszystkich
iwi69
To ja sie czestuje szybko a co to za ciacho?