Sarenka napisał(a):

Misia, wszystko co zrobisz ( i nie spalisz ) jest rewelacyjne, co potwierdzi sie jeszcze nie raz

hehe , nie jestem samochwałą ,ale jak inni to mówią to jest miło...
lubimy trochę pochlebstwa a rzecz jasna nie wszystko się udaje...

Misia, wszystko co zrobisz ( i nie spalisz ) jest rewelacyjne, co potwierdzi sie jeszcze nie raz

Sarenka napisał(a):

Witam Was wieczorkiem! Misiu, u mnie tez do popoludnia nie bylo zaciekawie... Bylo prano i pochmurnie... Ogolnie zmulajaca pogoda, wymeczyla mnie totalnie... Zrobilam wieniec miodowy z kremem i truskawkami, szybko upichcilam obiadek - kielbaski w sosie tikka masala no i... wpadlam do Was, bo juz sie zdazylam stesknic
Doro, ale fajne ciacho wykombinowalas. Super wyglada, fantazyjnie, a i wydaje mi sie, ze produkty beda latwodostepne! Moj maz lubi takie ciacha, wiec czekam na przepis!

To prawdopodobnie zebra , ja też zabłyslam dzisiaj ciastem . Właśnie dostałam SMS-a od syna, który jest u kolegi w Bielsku i częstuje moją pychotką
POdobno jest rewelacyjna.

Witam Was wieczorkiem! Misiu, u mnie tez do popoludnia nie bylo zaciekawie... Bylo prano i pochmurnie... Ogolnie zmulajaca pogoda, wymeczyla mnie totalnie... Zrobilam wieniec miodowy z kremem i truskawkami, szybko upichcilam obiadek - kielbaski w sosie tikka masala no i... wpadlam do Was, bo juz sie zdazylam stesknic
Doro, ale fajne ciacho wykombinowalas. Super wyglada, fantazyjnie, a i wydaje mi sie, ze produkty beda latwodostepne! Moj maz lubi takie ciacha, wiec czekam na przepis!

ciasto aż palce lizać

U mnie babka puchowa i sernik na zimno z serków tez pychotka wiec zapraszam

A u mnie niestety nie ma zadnych zapachów dochodzacych z piekarnikaAle mam nadzieje,ze któras z Was poczestuje mnie tymi swoimi pysznosciami,Doro bardzo ciekawie wyglada to Twoje ciacho)

Witam, no dziewczynki jak wasze ciasta powychodzily Moje dopiero wyjete, a zapachy takie ze nawet maz sie obudzil z poobiedniej drzemki

Witam Was dziewczynki , dzisiaj wikend płacze a my się nie dajmy.
Ciasto wczoraj zrobiłam fajne "Pychotka" wg młodej i rzeczywiście pyszne
tylko strach myśleć co będzie z tego mojego pojadania, jest mi z tym coraz gorzej .Ciekawe jak Wasze wypieki?

Ach Misiu Czasami trzeba sie wyplakac, zeby sercu ulzyc. Na pewno przyszly tydzien bedzie lepszy, tym bardziej, ze zaplanowalam sobie 3 dni romantycznego urlopu.. Pogoda tez ma byc przyjemna, wiec... zyc sie chce! A dzisiaj to jakos sie nie doplakalam i jeszcze bym sie gdzies wyplakala, ale tylko lzami, bez zbednego belkotu. Ciekawa jestem czy to czasami nie hormony, bo to by oznaczalo, ze ki zaczely szwankowac, nie ta pora, nie ten czas