Sposób przygotowania:
Grillowana pierś kaczki z chutney pomar.
Z całej kaczki wycinamy piersi. Pozbywamy się polędwiczek i innych niedoskonałości. Skórkę nacinamy na krzyż. Od strony skórki posypujemy tylko solą. Od strony mięsa solą, papryką ostrą mieloną oraz pieprzem cytrynowym. Odstawiamy na kilkanaście minut. Następnie rozgrzewamy patelnię grillową. Układamy piersi kaczki skórą do dołu i smażymy po 9 minut z każdej strony. Gdy kaczka się smaży zabieramy się za sos.
Z pomarańczy wybieramy sam miąższ. Przekładamy do rondelka. Wlewamy sok pomarańczowy. Dodajemy również ocet balsamiczny i sos sojowy. Podgrzewamy kilkanaście minut, aż miąższ częściowo się rozpadnie. Dodajemy skórkę z pomarańczy. A po chwili również dosypujemy suszoną papryczkę chili. Podgrzewamy jeszcze około 15 minut i gotowe. Odstawiamy do ostygnięcia. Schładzamy. Wracamy do piersi kaczki. Z racji tego, że piersi były dość spore i nie miały być różowe z patelni prosto przekładam je do nagrzanego piekarnika. Podpiekałem jest około 10 minut w temperaturze 160°C. Skórka powinna się nam w tym czasie ładnie zarumienić. Piersi podałem z kopytkami i zimnym, pomarańczowym chutney-em. Smacznego.
Z pomarańczy wybieramy sam miąższ. Przekładamy do rondelka. Wlewamy sok pomarańczowy. Dodajemy również ocet balsamiczny i sos sojowy. Podgrzewamy kilkanaście minut, aż miąższ częściowo się rozpadnie. Dodajemy skórkę z pomarańczy. A po chwili również dosypujemy suszoną papryczkę chili. Podgrzewamy jeszcze około 15 minut i gotowe. Odstawiamy do ostygnięcia. Schładzamy. Wracamy do piersi kaczki. Z racji tego, że piersi były dość spore i nie miały być różowe z patelni prosto przekładam je do nagrzanego piekarnika. Podpiekałem jest około 10 minut w temperaturze 160°C. Skórka powinna się nam w tym czasie ładnie zarumienić. Piersi podałem z kopytkami i zimnym, pomarańczowym chutney-em. Smacznego.