Sposób przygotowania:
Grillowane śliwki zawinięte w boczek
Boczek jeśli mamy w kawałku kroimy na cienkie plastry. Na każdy plaster nakładamy wędzoną śliwkę ( u mnie dwie, bo były małe, ale za to pyszne:) ) i rolujemy tak, by boczek dokładnie przylegał do śliwki. Następnie za pomocą wykałaczki spinamy całość, by śliwka nie uciekła ze środka, a boczek się nie rozwinął.
Tak przygotowane "roladki" układamy na posmarowanej odrobiną oleju tacce, którą stawiamy na rozpalonym grillu i grillujemy, aż boczek z obu stron będzie miał ładny złoty kolor. Podajemy od razu, choć na zimno są równie pyszne.
Plastry boczku można również przeciąć i robić mniejsze "roladki" tak jak robiła to moja pociecha, która bardzo chciała mi pomagać. Jedyne co za nią zrobiłam to przebijałam wykałaczką i grillowałam:)
Jeśli taką przekąskę podamy dorosłym wykałaczki można przyciąć. Dzięki temu boczek będzie rumiany z każdej strony, a nie tak jak w tym przypadku tylko z dwóch. Ja ze względu na dziecko tego nie zrobiłam.
Tak przygotowane "roladki" układamy na posmarowanej odrobiną oleju tacce, którą stawiamy na rozpalonym grillu i grillujemy, aż boczek z obu stron będzie miał ładny złoty kolor. Podajemy od razu, choć na zimno są równie pyszne.
Plastry boczku można również przeciąć i robić mniejsze "roladki" tak jak robiła to moja pociecha, która bardzo chciała mi pomagać. Jedyne co za nią zrobiłam to przebijałam wykałaczką i grillowałam:)
Jeśli taką przekąskę podamy dorosłym wykałaczki można przyciąć. Dzięki temu boczek będzie rumiany z każdej strony, a nie tak jak w tym przypadku tylko z dwóch. Ja ze względu na dziecko tego nie zrobiłam.