Sposób przygotowania:
Kiszonka inspirowana Kim-Chi
Kapustę i paprykę pokroić w paski . Ogórki i rzodkiewkę zetrzeć na tarce jarzynowej na części do mizerii , a rzodkiew i marchewkę na grubych oczkach . Czosnek zmiażdżyć i rozetrzeć . Wszystko wymieszać w misce . Posypać przyprawami i ugnieść . Zostawić na 2 godziny by warzywa zmiękły. Przełożyć do kamionki i dobrze ugnieść . Przykryć odwróconym do góry dnem talerzykiem deserowym i obciążyć do ( NP. słoikiem wypełnionym wodą ) tak by sok zakrywał całkowicie kiszonkę . Zostawić na kilka dni 2-7 dni ( w zależności jak mocno ukiszoną i ostrą kto lubi ). Codziennie ,, przebijać „ kiszonkę trzonkiem od drewnianej łyżki w kilku miejscach aż do dna , tak by ,, oddychała „. Jeśli trzeba to zbierać z góry tworzącą się pianę . Myć talerzyk i słoik we wrzątku i przykrywać na nowo .
Kiszonkę można podjadać już po 48 godzinach .Jeśli wolimy ostrzejszy smak to kisić ją do 7 dni . Potem przełożyćdo słoików , ubijając w nich szczelnie tak by sok zakrywał wierzch ( można z wierzchu zalać odrobiną oleju by nie było dostępu powietrza .. Trzymać w lodówce ( nawet do miesiąca ).W oryginalnym Kim Chi poszczególne warzywa układane są warstwami na przemian. Ja wymieszałam wszystko bo zwyczajnie było mi tak wygodniej .Nie mogłam się zdecydować wg którego przepisu robić , a do tego nie miałam wszystkich oryginalnych przypraw , zrobiłam więc Kim-Chi wg własnego smaku .Jest pyszna.
Kiszonkę można podjadać już po 48 godzinach .Jeśli wolimy ostrzejszy smak to kisić ją do 7 dni . Potem przełożyćdo słoików , ubijając w nich szczelnie tak by sok zakrywał wierzch ( można z wierzchu zalać odrobiną oleju by nie było dostępu powietrza .. Trzymać w lodówce ( nawet do miesiąca ).W oryginalnym Kim Chi poszczególne warzywa układane są warstwami na przemian. Ja wymieszałam wszystko bo zwyczajnie było mi tak wygodniej .Nie mogłam się zdecydować wg którego przepisu robić , a do tego nie miałam wszystkich oryginalnych przypraw , zrobiłam więc Kim-Chi wg własnego smaku .Jest pyszna.
Pyza
Bahus