Babciagramolka

Tit napisał(a): Zainspirowałaś mnie i dzisiaj szarpnełam się na sushi z sushi office od Pana Kanapki. Niestety wszystko było z wędzonym lub gotowanym łososiem, więc to było całkiem oszukane sushi

To ciesz się z tego łososia- ja jestem bardzo tolerancyjna jeśli chodzi o nowe smaki ale Katsuobuschi ( ten suszony tuńczyk ) jest tak zdexcydowanie japoński , że ciężko mi go smakowo zaakceptować .

Zupka- ,, Cebulowa kartoflanka z ośmiorniczką ;

Na to jest rada - przyjmijmy zasadę , ze w takich przypadkach udzielamy informacji na PW. Jeśli ktoś na prawdę szuka pomocy to informacje na PW których mu udzielimy wystarczą .Podziękuje na forum konkretrnym osobom za pomoc i po sprawie .A jak szykuje się ukryta reklama to nic z tego nie wyjdzie . To samo dotyczy pytań o sprzęt- odpowiadajmy konkretnej osobie pytajacej .
To trochę uciążliwe ale zabezpiecza nas - użytkowników strony przed taką krypto reklamą . Pewnie że miło by było wymienić się na forum spostrzeżeniami o sprzęcie , produktach czy lokalach tylko , że producenci wykorzystują nas nie oferując nic w zamian. Jak reklama ukazuje się na stronie legalnie to właściciel ma zysk ( a co za tym idzie pośrednio my-bo jkest kasa na nagrody, opłacenie informatyka itp , nagrody sponsorowane ) .
Tak więc jeśli ktoś ma praktyczne informacje o delikatesach internetowych piszcie na PW do ola-ola .

Następne próby z ,,O-Bunio" - tym razem na ciepło. Kuchnia japońska to to nie jest - jeśli juz to fascynacja podawaniem. Smaki typowom polskie.

Siedzimy sobie z Henią przy wirtualnej kawie - zapraszamy wszystkich na podwieczorek .
Deserek to po prostu serek homogenizowany z konfiturą i winogronami.

Wątróbki drobiowe z jabłkami i galaretką wiśniową + ryż gotowany na bulionie z kurkumą .

Hi hi- do Walentynek daleko a my serducha robimy.Śliczne te rameczki z parówek .

Mam tylko ogromną prośbę .zastanówmy się przez chwilę czy wszyscy od zawsze gotowaliśmy idealnie ? Jak wyglądały nasze początki w kuchni ? I czy to jest strona dla speców kulinarnych czy dla wszystkich ? Jeden zaczyna swoją przygodę w kuchni i przepis na zupkę na kostce bulionowej i mrożonce warzywnej która jest akurat na miarę jego możliwości .Drugi już ma wprawę i szuka pomysłu na kołduny w rosole .Jeden ma stypendium studenckie i w zasięgu jego możliwości jest kotlet z martadeli a drugi robi befsztyki z polędwicy z truflami. Które danie jest lepsze ? Który przepis bardziej przydatny ? To ocenia każdy z nas indywidualnie . Ja szukam pomysłów i nie potrzebuję proporcji w przepisie - moja wnuczka musi wiedzieć ile jajek dać do sałatki jak ma ją zrobić na 2 osoby. To bardzo subietywna ocena czy przepis jest dobry. Jest dobry dla tego kto odpowiada profilem umiejętności i możliwosci finansowych ( dostępności do produktów ) autorowi. Popatrzcie np na moje przepisy z kuchni japońskiej- przecież to czysta teoria bo połowy tych produktów w sklepie nie kupi. Podaje je jako ciekawostkę bo może ktoś kiedyś się z czymś takim zetknie.
Nie bądźmy za surowi w ocenie przepisów bo moze komuś akurat takie są potrzebne. Jak nam czyjś sposób gotowania nie odpowiada to nie gotujmy wg jego przepisów ale nie zakładajmy z góry , ze wszystkim to nie odpowiada bo gusta i smaki sa bardzo różne.

Dziewczyny- gwoli wyjaśnienia- osoby które sprawdzają przepisy nie moga oceniac czy potrawa jest smaczna czy nie i czy sporzadzenie potrawy wg tego przepisu jest logiczne. Każdy ma prawo gpotować tak jak lubi. Jeden zrobi ciasto uzywając masła i 10 jajek drugi mąki , oleju i 1 jaka . Jak to będzie smakowac każdy musi ocenić sam i ma możliwość komentowania tego . Nie można cenzurować przepisów pod kątem merytorycznym bo to nie jest egzamin na to kto dobrze gotuje a kto nie. Żaden portal kulinarny nie bierze odpowiedzialności za to jak smakowo potrawa się sprawdzi- to sa indywidualne gusta. Przy korzystaniu z cudzych przepisów obowiązuje ograniczone zaufanie do autora. Albo komuś wierzą , że smacznie gotuje albo nie .Moderator nie może polecać czegoś albo dyskwalifikować .

Śniadanko ?
A kto powiedział , że jajecznica musi być bezkształtna ?