Babciagramolka

O kurcze - a ja myślałam , ze tu sami kucharze i kuchareczki ( )- adres pomyliłam czy co I od razu zaznaczam- na Paradę nie pójdę - i to nie z powodu nietolerancji ( chyba juz zapomniałam o co chodzi - w końcu Babcia jestem ) ale z lenistwa - łazić w upale z transparentem za albo przeciw i jeszcze wrzeszczeć albo słuchać wrzasków- nie - stanowczo nie. To już wolę tradycyjny model- Kucharze i Kucharki do garów - bez dyskryminacji- gotowacć, gotować i dzielić się przepisami . Zdecydowanie kuchnia jest bardzo liberalna pod tym względem - jest mi obojętne kto mi gotuje -Mężczyzna czy Kobieta - byle dobrze gotowali .

Akacja w ciescie, nasturcja w sałatkach, róża =konfitura z płatków, płatki w herbacie i kawie i innych potrawach , stokrotki do sałat, jaśmin w herbacie , fiołki kandyzowane w ciasteczkach i deserach - masa kwiatów nadaje sie do jedzenia.

To powiesisz na ścianie na wieczną rzeczy pamiątkę - najlepiej w ramce zeby się nie zniszczyła - hi hi - Co popatrezysz to ci się przypomni Gotujmy.pl i do garów staniesz zeby cos nowego wstawić

Zostawiam Was z imieninową kawką ( Z hawajskim smakiem ) i serniczkami z malinkami i uciekam położyc się bo mnie coś całkiem nie imieninowo potwornie boli głowa. A że imprezy dziś nie przewiduję to sobie po prostu poodp[oczywam. Częstujcie się i miłego dnia.

Zupka krem ( kalafiorowa wczorajsza ) i Gruszki nadziewane wątróbkami drobiowymi.

Hi hi - bo jak my się tu pojawiałyśmy to nie było takich prezentów - były tylko kubeczki z napisem Gotujmy,pk za wygrana w rankingu miesięcznym - zresztą bardzo sobie je chwalę - wnuki się sprzeczają komu przypadnie zaszczyt picia w ,, nagrodowym kubku " .A Rękawic akurat nie używam i tak - ja tam jestem niecierpliwa - łapię wszystko przez ręcznik kuchenny .Ale dzięki za delkarację.

No co Ty - to trzeba samemu zdobyć- ale dzięki za dobre chęci- poczekam sobie grzecznie - a jaka motywacja żeby gotować na potęgę -

A ja za wcześnie powstawiałam przepisy i teraz ani rękawicy, ani blenderka nie dostanę ( ) bo po to żeby awansowac to muszę jakies 15000 punktów dobić - kurczę kiedy ja te 1000 przepisów napiszę i ugotuję Zaraz trzeba policzyć : Ze 3 przepisy dziennie to by było już za jakiś rok . Dobra startuję - tylko blender już mam .
A tak na powaznie - już dawno mówiłam , ze tam gdzie punkty i rangi się pojawiają zaczyna się cyrk .Niektórzy dla ,, zaszczytu " zrobią wszystko . A czy ktoś policzyłm , ze jak by poszedł komuś okna umyć to za tyle godzin pracy jak przy kopiowaniu i wklepywaniu dawno by zarobił na blender i jeszcze parę innych rzeczy ?
Pewnie że są konkursy w których licza sie zdobyte punkty - tez w nich biorę udział - ale własna pracą , własnym gotowaniem, własnymi zdjęciami, własnym spisywaniem przepisów .Polecam- to na prawdę fajna zabawa i nic trudnego -m wystarczy spisac to co się mieszało w garnku i już .

Henia zamawiała pierwszą porcję .Zapraszam. Heniu ! to dla ciebie .
-Zupa z głąba i liści kalafiora :

Perły są metaforą ( w końcu bibliotekarzem jestem ) - myślący jesteś Bahusku to sobie dopowiedz po cichu sam ( coś tam o rzucaniu było ) - dla tych których zapraszam w ramach poprawy nastroju leżą .A herbatka była gruszkowo- jaśminowa - delikatna, lekko uspakajająca, aromatyczna , pachnąca . Miłego dnia - już mi trochę przeszło .
Dziś stawiam kawę na obudzenie - ( Czarną jak noc- pachnąca jak róża ) .