msewka

U mnie była szczawiowa z jajeczkiem, ale tym hamburgerem to wcale bym nie pogardziła,nawet przy piątku.

U nas dziś wyjątkowo nie padało,ale wczoraj świata nie było widać w strugach deszczu.A burza przyprawiła wszystkich o szybsze bicie serca.Tak silnych grzmotów dawno u nas nie było.Ale jutro wolne,będę optymistką i powiem,że musi być ładna pogoda.Chociaż przy moim ostatnim szczęściu to nawet jak nie będzie deszczu, to na mnie napada.Jak dołek to dołek.Ile człowiek jest w stanie wytrzymać? Ponoć , co nas nie zabije to nas wzmocni.I chyba tak jest.

Dziewczynki drożdżowy z truskawkami rabarbarem się piecze,karczek na jutro siedzi w marynacie a ja upocona dopadłam do komputera ze szklaneczką piwa z sokiem malinowym.Rumu chwilowy deficyt w barku.Jutro kupię,bo w niedzielę muszę dolać do mojej nalewki truskawkowej.To po jednym

misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a):
Zdrowie Wasze , dziewczynki ,cieszę się ,że mogę być z Wami
Co porabiałaś jak komputer nawalił?Popijałaś bez nas?
Msewko, sorry , ale nie jestem jeszcze na tym etapie żeby samemu pić w domu
co innego w rum-klubie
A toż ja nie napisałam że pijesz sama, tylko że bez nas.A to szalona różnica.
Nigdy bym Ci nie zarzuciła kochana picia do lusterka.Mam jak najlepsze zdanie na Twój temat.Może mało wyraźnie się wypowiedziałam.

kinga napisał(a): msewka napisał(a): Doro napisał(a): Po dwudniowej przerwie napije sie z wami tego mi brakowalo
A ja też jestem.Mąż już w domu i nawet zaczyna marudzić,znaczy trochę mu lepiej.To za zdrówko
I zdrowie Misi,bez której rum tu wysycha
Msewko fajnie,ze masz juz meza w domu,przynajmniej po pracy mozesz prosciutko jechac do domuTo teraz trzeba miec nadzieje,ze palec bedzie sie szybko goil,a chory nie bedzie sie bardzo dawal we znaki
No też mam nadzieję,że jakoś to przetrwamy jak i różne inne przeciwności losu.

Jesteście wielcy.Na tak szybką reakcję po moim poście nie liczyłam.Buziaki dla Was moderatorzy.

misia53 napisał(a):
Zdrowie Wasze , dziewczynki ,cieszę się ,że mogę być z Wami
Co porabiałaś jak komputer nawalił?Popijałaś bez nas?

Skoro wątek nosi nazwę pytanie do właścicieli, to zapytam-Jak mogę Was uprosić,żebyście zaakceptowali moje 3 zdjęcia dodane do moich przepisów około tygodnia temu? Czekam i czekam,wyglądam i wyglądam a tu nic.Chodzi mi o Słodkie kuleczki, Sałatkę warstwową i Masę z kryształkami.Żeby było ciekawiej zdjęcie do cudzego przepisu zaakceptowano z dnia na dzień.A ja tak grzecznie proszę i przekupuję Was

A ja dziś kupiłam 3 kostki sera i w sobotę zrobię knedle z truskawkami,póki jeszcze są .I mam zamiar upiec karczek z majonezem i keczupem.Zobaczymy,czy chęci mi nie miną przez dwa dni.Ale po stresującym tygodniu to będzie miła odmiana.

Doro napisał(a): Po dwudniowej przerwie napije sie z wami tego mi brakowalo
A ja też jestem.Mąż już w domu i nawet zaczyna marudzić,znaczy trochę mu lepiej.To za zdrówko
I zdrowie Misi,bez której rum tu wysycha