Sposób przygotowania:
Mały grzeszek
Galaretkę brzoskwiniową rozpuściłam w 1/2 szklanki wrzącej wody, lekko przestudziłam i zmiksowałam z serkiem homogenizowanym.
Kwiaty hibiskusa zalałam 1 i 1/3 szklanki wrzątku, odstawiłam do zaparzenia. Żelatynę rozpuściłam w 1/2 szklanki wrzącej wody, połączyłam z przecedzoną herbatką z hibiskusa, dosłodziłam do smaku 2 łyżeczkami cukru.
Brzoskwinie sparzyłam, obrałam ze skórki, usunęłam pestkę i pokroiłam w średnią kostkę.
Tortownicę wyłożyłam folią spożywczą, na jej dnie rozłożyłam biszkopty.
Na biszkopty wyłożyłam tężejącą masę z serka, na niej rozsypałam kostki brzoskwini, lekko je wciskając, i suche jagody goji.
Tortownicę wstawiłam do lodówki.
Kiedy masa serkowa lekko stężała, delikatnie wylałam na nią tężejącą galaretkę z hibiskusa. Ponownie wstawiłam do lodówki do całkowitego stężenia.
Swój kawałeczek podlałam sosikiem zrobionym z kawałka brzoskwini i niewielkiej ilości jogurtu naturalnego 0%
Kwiaty hibiskusa zalałam 1 i 1/3 szklanki wrzątku, odstawiłam do zaparzenia. Żelatynę rozpuściłam w 1/2 szklanki wrzącej wody, połączyłam z przecedzoną herbatką z hibiskusa, dosłodziłam do smaku 2 łyżeczkami cukru.
Brzoskwinie sparzyłam, obrałam ze skórki, usunęłam pestkę i pokroiłam w średnią kostkę.
Tortownicę wyłożyłam folią spożywczą, na jej dnie rozłożyłam biszkopty.
Na biszkopty wyłożyłam tężejącą masę z serka, na niej rozsypałam kostki brzoskwini, lekko je wciskając, i suche jagody goji.
Tortownicę wstawiłam do lodówki.
Kiedy masa serkowa lekko stężała, delikatnie wylałam na nią tężejącą galaretkę z hibiskusa. Ponownie wstawiłam do lodówki do całkowitego stężenia.
Swój kawałeczek podlałam sosikiem zrobionym z kawałka brzoskwini i niewielkiej ilości jogurtu naturalnego 0%
misia5
edytaha
Ale musisz się pośpieszyć Misiu, bo Kuba już ostrzy sobie zęby na ostatni kawałeczek :)
mysza75
edytaha
Właśnie, że mało słodki, ale jak dla mnie wystarczył, więc lekko zgrzeszyłam Madziu :)
zewa
edytaha
Dzięki Ewuniu :)
2milutka
edytaha
Niestety Agatko, spóźniłaś się :)
Sarenka
edytaha
Wobec tego czas spróbować Sarenko, są bardzo zdrowe :)
zbysiowa
edytaha
:)
alaaa
edytaha
Ale grzeszek mały, bo bardzo niskokaloryczne :)