mleczna pianka z truskawkami 3

Białka oddzielam od żółtek. Do białek dodaję cukier i miksuję na puszystą pianę. Pod koniec ubijania dodaję po jednym żółtku cały czas miksując. Jak skończą sie żółtka, dodaję mąkę przesianą przez sitko i delikatnie mieszam aby wtłoczyć duzo powietrza. Wylewam delikatnie na blache wyłożoną pergaminem i piekę w 175 przez 25 minut. Jak przestygnie rozcinam wzdłuż na pół. Na krem: Rozpuszczam 2 galaretki (można użyć dowolnych smaków jakie kto lubi) w 650-700 ml wody. Studzę. Kremówkę ubijam z łyżka cukru. Dodaję tężejącą galaretkę i mieszam jeszcze pare razy aby się połączyła ze śmietaną. Truskawki myję i obieram z szypułek, kroję na ćwiartki i dodaje do kremu. Ilość zależy od upodobań - czy lubimy jak jest dużo czy mało owoców. Całość kładę na rozciętym biszkopcie i przykrywam "górą". Schładzam w lodówce i się zajadam :) Smacznego :)