Sposób przygotowania:
Mój niedzielny rosół
Do dużego garnka najpierw wkładamy mięso i zalewamy wodą. Dodajemy obrane i umyte warzywa, opaloną nad gazem cebulę. Wszystko przykrywamy i gotujemy na małym ogniu , tak żeby nie doszło do szybkiego zagotowania się zupy, bo wtedy straci klarowność. Mogą powstać na wierzchu szumowiny. Ja nie zbieram szumowin od czasu kiedy usłyszałam jak pewna mądra kucharska głowa powiedziała, że zupa wtedy traci większość swoich odżywczych wartości, a one i tak w trakcie tak długiego gotowania znikną. Zupę gotuję ok 2 h na wolnym ogniu tak żeby sobie tylko lekko bulgotała. Pod koniec sprawdzam smak i doprawiam solą i pieprzem. W między czasie gotuję makaron. Po ugotowaniu zupy przecedzam ją. Marchewkę i mięso kroję na kawałeczki. Na talerz wykładam porcję makaronu, porcję marchewki i mięsa. Talerz zalewam gorącym rosołem, posypuję świeżo posiekaną natką.
darmiona