Sposób przygotowania:
Omlet Tamagoyaki wg Buni podejscie 1 :
1) - Ubić jajka z wodą , sosem sojowym , szczyptą soli i szczyptą przyprawy piri-piri ( lub innej ostrej tego typu )i zostawić na kilka minut by smaki się zmieszały. 2) - Rozgrzewamy patelnię ( kwadratową - taka specjalną do japońskich omletów ) i smarujemy olejem ( ja robię to grubym pędzelkiem ) . 3) - Nalewamy pierwszą warstwę ciasta szybko poruszając patelnią by cała powierzchnia była pokryta ciastem ( wlałam po 3/4 łyżki wazowej ciasta na 1 raz ).Gdy ciasto usmaży się podwijamy drewniana szpatułką z jednej strony i zaginając rolujemy na przeciwległy brzeg patelni. 4) - Smarujemy olejem wolną powierzchnię patelni i wlewamy drugą warstwę ciasta ( znów ok 3/4 łyżki wazowej ). Smażymy , a następnie zaczynamy rolować za pomocą drewnianej szpatułki poprzednio zwiniętą pierwszą porcję po nowej warstwie na przeciwległy brzeg patelni. 5) - Znów natłuszczamy patelnię , wlewamy ciasto i powtarzamy jak w punkcie 5 6) - następne warstwy ( aż do wyczerpania masy jajecznej ) robimy jak w punkcie 5 z tym , że dajemy już po 1/2 łyżki wazowej masy jajecznej bo usmażony omlet zajmuje juz trochę powierzchni patelni. 7) - Gdy omlet będzie już gotowy na patelnię włożyć łyżkę masła i poruszając patelnią rozprowadzamy je po powierzchni. Przesuwamy omlet łopatką i lekko zrumieniamy przewracając z boku na bok 8) - zsunąć omlet z patelni na deskę do krojenia i pociąć w plastry . Ja zrobiłam pierwszy raz na próbę ( jak się robi ) po prostu pikantny . Posypałam pokrojonym porem , suszonymi pomidorami w oleju i skropiłam olejem od pomidorów . Teraz kiedy już wiem , że smażenie takiego omletu jest takie proste mogę eksperymentować ze smakami. Pierwsze spostrzeżenie - w wersji tylko jajka z woda i szczyptą soli można kroić w cienkie paseczki i podawać jako makaron do zup ( jak naleśnikowy ) . Taką kwadratową patelnię ,, upolowałam " po prostu w sklepie za ok 30 zł - pewnie nie jest gatunkowo najlepsza ale sprawdza się - wcale nie trzeba kupować takiej za 200 zł.
tamagochi75
Babciagramolka
Hi hi- zebyś Ty widziała ile czasu ja sie do tego przymierzałam. Wydawało mi się , ze to takie skomplikowane . A to proste jak drut . Fakt na tej kwadratowej wychodzi . Prostsze niż omlet czy zwykłe nalesniki.