Pomarańczowe faworki na jogurcie natural

Pomarańcza wyszorować. Zetrzeć z niego skórkę. Rozkroić na pół i wycisnąć cały sok do miseczki , jeśli miąższ wpadnie do środka nie szkodzi (nawet lepiej:)), musimy uważać tylko na pestki i w razie czego je wyłowić. Do dużej miski przesiać obie mąki z proszkiem do pieczenia, dodać sól oraz żółtka i jajko i delikatnie wyrobić. Wlać ocet i jogurt,oraz sok pomarańczowy razem ze startą skórką i wyrabiać dalej ciasto.Gdyby składniki nie chciały się łączyć bo będą za mokre (a wszystko zależy od ilości soku pomarańczowego) wsypać 2 czubate łyżki maki(ja musiałam) i dokończyć wyrabianie ciasta,wyrabiać około 5 minut. Powinno dobrze odchodzić od ręki i być elastyczneGotowe ciasto podzielić na 4 części i każdą (po kolei) rozwałkować na placek o grubości około 2 mm. Pociąć placek na długie paski, a paski na 2 lub 3 części ( ja najpierw pokroiłam na 2 części każdy pasek ale wychodziły długie faworki i doszłam do wniosku,że mały "łapkom" moich córeczek będzie łatwiej trzymać krótsze ciastka więc potem kroiłam na 3 części). W każdym mały paseczku zrobić nacięcie około 2 cm. Jedną połowę ciastka przełożyć przez nacięcie i faworek gotowy.W rondelku roztopić smalec. Małymi partiami wrzucać faworki i smażyć z obu stron na złoto. Kłaść na ręcznik papierowy i odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Przekładać do miski i obficie posypać cukrem pudrem. Smacznego!