Sposób przygotowania:
Pomidorki w zalewie, lepsze niż z puszki
Pomidory układamy kolejno w misce, albo innym wysokim naczyniu (wcześniej robimy krzyżyk nożem na skórce - ja robię z góry i z dołu). Zalewamy wrzątkiem, odczekujemy chwilkę i obieramy ze skórki (nie można ich zostawiać zbyt długo, gdyż odchodzi ze skórką więcej pomidora). Następnie układamy w słoiczkach (wielkość słoika zależy od naszych upodobań).
Do każdego dajemy listek laurowy, ząbki czosnku i listki bazylii. W moich słoikach zawsze jest dużo bazylii, są to najlepsi kompami razem z czosnkiem do pomidorów.Gotujemy wodę z solą i cukrem, chwię przestudzamy, ale zalewa musi nadal być dość gorąca. Studzimy tylko, by się nie poparzyć. Zalewamy słoiki, zakręcamy i odstawiamy. Potem pasteryzujemy, od zagotowania ok. 20 min. Doglądamy jednak, by nie zrobiły się zbyt miałkie i rozmoczone i nie straciły koloru. Po wystudzeniu odstawiamy w chłodne miejsce, najlepiej do spiżarni, skrytki lub lodówki.
Radzę otworzyć sobie takie pomidorki zimą i przygotować sos do makaronu, lub zupę pomidorową z imbirem - coś wspaniałego!
Polecam!
Do każdego dajemy listek laurowy, ząbki czosnku i listki bazylii. W moich słoikach zawsze jest dużo bazylii, są to najlepsi kompami razem z czosnkiem do pomidorów.Gotujemy wodę z solą i cukrem, chwię przestudzamy, ale zalewa musi nadal być dość gorąca. Studzimy tylko, by się nie poparzyć. Zalewamy słoiki, zakręcamy i odstawiamy. Potem pasteryzujemy, od zagotowania ok. 20 min. Doglądamy jednak, by nie zrobiły się zbyt miałkie i rozmoczone i nie straciły koloru. Po wystudzeniu odstawiamy w chłodne miejsce, najlepiej do spiżarni, skrytki lub lodówki.
Radzę otworzyć sobie takie pomidorki zimą i przygotować sos do makaronu, lub zupę pomidorową z imbirem - coś wspaniałego!
Polecam!