Sposób przygotowania:
Pudding czekoladowy
Zostałam poproszona o przetestowanie tego przepisu i to są efekty mojej pracy – muszę jednak dodać, że w przepisie w książce nie zostało podane, żeby piec pudiing w kąpieli wodnej – woda w składnikach była wypisana bez uzasadnienia. Za pierwszym razem, kiedy robiłam przepis ściśle zgodnie z instrukcją pudding nie wyszedł zbyt dobry, drugi raz – wzięłam pod uwagę poprawki. Oto efekt.
Pół godziny przed pieczeniem puddingu masło położyć na talerzyk (najlepiej nadając mu kształt kostki) i wstawić na 30 minut do zamrażalnika. Piekarnik rozgrzać do 180 st.
Do miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i 2 łyżkami kakao. Dodać ekstrakt waniliowy, 100 g cukru i mleko. Dokładnie wymieszać aby składniki dobrze się połączyły. Formę żaroodporną lub do puddingów wysmarować masłem. Ciasto przelać do formy.
W osobnej miseczce wymieszać resztę cukru z 1 łyżką kakao i posypać ciasto. Na wierzch zetrzeć na grubych oczkach masło. Formę z ciastem włożyć do większej formy lub tzw. brytfanki i wlać wrzątek. Piec w kąpieli wodnej około 35-45 minut do suchego patyczka ( ja piekłam 45 minuty). Wyjąć z piekarnika, przestudzić. Podawać ciepłe z bitą śmietaną lub lodami waniliowymi.
Pudding jest wilgotny i puszysty jednocześnie. Myślę jednak, że fajnie by pasowały rodzynki namoczone w alkoholu i włożone do środka i może 3-4 łyżki jakiegoś likieru - wtedy miało by bardziej wyrazisty smak.
Pół godziny przed pieczeniem puddingu masło położyć na talerzyk (najlepiej nadając mu kształt kostki) i wstawić na 30 minut do zamrażalnika. Piekarnik rozgrzać do 180 st.
Do miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i 2 łyżkami kakao. Dodać ekstrakt waniliowy, 100 g cukru i mleko. Dokładnie wymieszać aby składniki dobrze się połączyły. Formę żaroodporną lub do puddingów wysmarować masłem. Ciasto przelać do formy.
W osobnej miseczce wymieszać resztę cukru z 1 łyżką kakao i posypać ciasto. Na wierzch zetrzeć na grubych oczkach masło. Formę z ciastem włożyć do większej formy lub tzw. brytfanki i wlać wrzątek. Piec w kąpieli wodnej około 35-45 minut do suchego patyczka ( ja piekłam 45 minuty). Wyjąć z piekarnika, przestudzić. Podawać ciepłe z bitą śmietaną lub lodami waniliowymi.
Pudding jest wilgotny i puszysty jednocześnie. Myślę jednak, że fajnie by pasowały rodzynki namoczone w alkoholu i włożone do środka i może 3-4 łyżki jakiegoś likieru - wtedy miało by bardziej wyrazisty smak.