Rosół

Umyte mięso wkładamy do dużego garnka i zalewamy wodą. Ja gotuję rosół w 6l garnku i leję do pełna :) Trzeba pamiętać, że rosół gotujemy zawsze na małym ogniu. Wtedy jest klarowny. Kiedy na wierzchu pojawiają sie szumowiny należy je zdjąć dokładnie łyżką lub (i) sitkiem. Trochę to będzie trwało.Od czasu do czasu trzeba lekko obrócić kurczaka i mięso, żeby wszystko dobrze wypłynęło. Kiedy już wywar będzie czysty wrzucamy do niego warzywa i przyprawy. Za wyjątkiem cebuli i części zielonej pietruszki. Jeśli chodzi o czosnek - nie trzeba go obierać.Wystarczy w całości lekko zgnieść ręką lub nożem. Lekko doprawiamy. Gotujemy do czasu aż marchewka będzie miękka. Teraz przypalamy cebulkę. Posiadacze kuchenek gazowych mogą to zrobić bezpośrednio nad ogniem albo kładąc cebulę na palniku. Gorzej z kuchenkami elektrycznymi...tutaj nie będzie cebulki:( Cebulkę dosłownie przypalamy aż trochę przyciemnieje. Wystarczy z jednej strony. Wrzucamy do garnka.Doprawiamy do smaku rosół. Jeśli rosól za bardzo nam się wygotuje to można dolać wody - ale zimnej, zagotować po dolaniu. Rosół podajemy z drobnym makaronem i posiekaną zieloną pietruszką. Można go również zjeśc z: - ryżem, -biała gotowaną fasolą, -ziemniaczkami gotowanymi osobno, -grysikiem gotowanym na gęsto (schłodzony i pokrojony w kostkę) - i z kuskusem (tutaj pamietajcie że najpierw trzeba przygotować kuskus żeby nam nie "wypił" całego rosołu :P ). Pewnie znacie jeszcze kilka sposobów podania rosołu. Osobiście jadłam wszystkie powyżej i najbardziej lubię makaron zwykły bądź ryżowy i fasolkę. Jadłam też z kluseczkami "pasztecikami" z mięska i wątróbki z dużą ilościa pietruszki (kiedyś zamieszczę przepis). Pycha! Smacznego!!!