Sposób przygotowania:
Tort dla Marzanny
Dobrze schłodzoną śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder. Żelatynę rozpuścić w jak najmniejszej ilości wrzątku, dodawać gorącą do śmietany, bez przerwy ubijając. Pierwszy blat posmarować ubitą śmietaną, powkładać w nią połowę dokładnie osączonych wiśni, przykryć drugim blatem i postąpić z nim tak samo jak z pierwszym. Przykryć ostatnim blatem. Całość wyrównać, wierzch i boki posmarować śmietaną. Czekoladę zetrzeć na tarce, posypać nią boki tortu. Pozostałą śmietanę przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobna końcówką i wycisnąć na wierzch serduszka lub dowolne kształty. Przybrać czekoladowymi serduszkami. Wolne przestrzenie pomiędzy ozdobami ze śmietany obsypać resztką startej czekolady. Odstawić do schłodzenia.
marietta
Klaud922
elzbieta8960
Kochana pomyslowosc nie zna granic jak i zlosliwosc ,kogos mi przypominasz ....
edytaha
Tort przygotowałam na urodziny mojej przyjaciółki Marzanny i dlatego tak go nazwałam. Przykro mi, że nie masz tak na imię, bo nie będziesz mogła spróbować jaki jest pyszny :)
Klaud922
edytaha
Zadałam Ci dwa krótkie i grzeczne pytania pod Twoimi przepisami. Jeszcze nie sprawdziłam czy odpisałaś mi z taką samą elokwencją, z jaką popisujesz się tutaj. Bierzesz odwet? Bo tak to własnie wygląda.
Klaud922
Grzeczne? Wątpię. Były złośliwe. A jeżeli ktoś jest złośliwy w stosunku do mnie, to tak, biorę odwet. Żegnam
elzbieta8960
Oj Klaud ,jestes tu pierwszy dzien i nie masz podstaw czepiac sie nazw .A jesli to robisz to bedziesz musiala czepic sie jeszcze 90 % uzytkownikow
ktorzy dodaja swoje nazwy zle sie Tobie kojarzace.Zycze powodzenia na Gotujmy ...
Klaud922
Po pierwsze nie przypominam sobie, żebyśmy kiedykolwiek przeszły na "ty". Po drugie to, że jestem tu pierwszy dzień, nie znaczy, że nie znam się na kuchni. Wręcz przeciwnie. Gotuję już parę ładnych lat. To z waszej strony zobaczyłam złośliwość. Odwdzięczyłam się tym samym. Pozdrawiam
elzbieta8960
Zadano Ci pytania na ktore zareagowalas agresja .Jesli bys normalnie odpowiedziala to byloby po sprawie ...
edytaha
Fajnie, że mamy do czynienia z doświadczonym kucharzem, który grilluje sałatę masłową. Ja gotuję dopiero ponad trzydzieści lat, może dlatego dotąd nie słyszałam o takiej głupocie. A na pani zachowanie zamierzam złożyć skargę.
Bernadetta
Edytko, rzuciłam okiem na dzieła tego "doświadczonego" kucharza i doszłam do wniosku, że w jego księdze bzdura idiotyzm pogania. A tej sałaty to chyba nic nie przebije... Reasumując, nie ma się co przejmować :) Miłego wieczorku, pozdrawiam :)
edytaha
Poza tym nie rozumiem co znaczy "źle się kojarzy"
evita0007
edytaha