Sposób przygotowania:
Tort śmietanowo-truskawkowy
Mrożone truskawki zasypałam cukrem, a kiedy się rozmroziły dokładnie je zmiksowałam. Odmierzyłam 1 szklankę pulpy (pozostałą można wykorzystać do czegoś innego). Przygotowałam poncz: w 1/2 szklanki gorącej wody rozpuściłam cukier, a kiedy syrop wystygł dodałam sok z cytryny i rum. Żelatynę zalałam w małym rondelku 1/3 szklanki zimnej wody, a kiedy napęczniała postawiłam na gazie i doprowadziłam do wrzenia. Dobrze schłodzoną śmietanę ubiłam mikserem na wolnych obrotach, pod koniec ubijania dodałam cukier puder, a następnie cały czas miksując szklankę pulpy truskawkowej i cienkim strumieniem rozpuszczoną letnią żelatynę. Na paterze ułożyłam pierwszy krążek biszkoptu, przy pomocy łyżeczki nasączyłam go 1/3 ponczu. Wyłożyłam niecałą 1/3 kremu, równomiernie rozsmarowałam i przykryłam drugim krążkiem biszkoptu. Ten również nasączyłam i posmarowałam niecałą 1/3 częścią kremu. Przykryłam trzecim krążkiem i nasączyłam go resztą ponczu. Dokładnie wyrównałam, a następnie boki i wierzch tortu posmarowałam pozostałym kremem. Herbatniki włożyłam do foliowej torebki i rozgniotłam je wałkiem do ciasta. Okruszkami obsypałam boki toru. Świeże truskawki opłukałam pod bieżącą wodą i delikatnie osuszyłam. Każdy owoc przekroiłam na pół i ułożyłam na wierzchu ciasta. Wstawiłam go do lodówki, aby krem dobrze stężał.