Sposób przygotowania:
tradycyjnie-fish&chips, bo jakżeby nie
Tworzymy ciasto do filetów. Mąkę, proszek i sól mieszamy dokładnie w jakiejś sporej misce. Dodajemy żółtko, piwo i łyżkę oleju i mieszamy nadal aż masa stanie się gładka i lśniąca. Odstawiamy na 30 min. Filety z rybki nacieramy solą i pieprzem.Niech sobie stoi a my się bierzemy za ziemniaczki. Nagrzewamy olej do temp 200 st C. Pokrojone wcześniej ziemniaczki wrzucamy na rozgrzany olej i smażymy ok 5 min, po czym odcedzamy na papierowym ręczniku. Następnie po lekkim ostygnięciu wrzucamy je ponownie do oleju i dosmażamy na złoty kolor. Ziemniaków przed smażeniem nie obieramy, nie wiem czy wspomniałam, tylko porządnie szorujemy!!! Nie wyłączamy frytkownicy-:)Natarte wcześniej filety obtaczamy w mące i po strząśnięciu nadmiaru wrzucamy do miski z ciastem. Obtoczone w cieście wrzucamy do nagrzanego wcześniej oleju i smażymy na złoto.Fish and chips tradycyjnie podaje się skropione octem i zawinięte w dzisiejszą gazetę. Nie wiem co powiedziałaby mi moja druga połówka, gdyby zobaczyła zatłuszczoną rubrykę sportową, więc ja gazetę sobie daruje, pozostaje talerz i... życzyć smacznego