Sposób przygotowania:
Warkocz w kokardach
Najważniejszym składnikiem jest blendowana, pieczona papryka. Mam ją zawsze pod ręką, gdyż piekę ją przy okazji pieczenia mięs i przechowuję w słoiku. Używam do tego dwóch świeżych, czerwonych papryk, które zapiekam przez godzinę razem z jedną obraną cebulą i trzema ząbkami czosnku, podczas pieczenia mięsa. Z półtorej papryki ściągam czarną skórkę, połowę papryki z opieczoną skórką zostawiam, obieram cebulę, czosnek i wszystko blenduję do konsystencji dipu. Do papryki dodaję 3 łyżki octu, łyżkę cukru, szczyptę soli. Całość zamykam w słoiczku i przechowuję w lodówce do tygodnia. Pierś z kurczaka oczyszczam z błonek i przerostów tłuszczyku. Kroję w wzdłuż w cienkie paski. Trzy paseczki spinam od góry wykałaczką i plotę warkocz, którego koniec spinam drugą wykałaczką. Do dwóch szklanek wrzątku dodaję dwie łyżki grillowanej papryki ze słoika i całość doprowadzam do wrzenia. Na ten wrzątek wrzucam warkocz z kurczaka, żeby pory mięsa się zacisnęły, warkocz wówczas zachowuje swój kształt i nie rozpada się. W międzyczasie gotuję makaron Mamma Mia kokardki około 13 minut i odcedzam. Po około 30 min. wyjmuję warkocz, a wywar paprykowy zagęszczam śmietaną i gotuję 15 min. Do tak odparowanego wywaru dodaję ugotowany makaron kokardki i całość mieszam. Na talerz wykładam lekko różowy makaron, kładę na niego warkocz z kurczaka, a z boku układam kleks z wcześniej przygotowanej pieczonej papryki (ze słoiczka).
schab
zbysiowa
Poprawiłam, ale można także samemu poprawić, edytując przepis;)