Sposób przygotowania:
Ciasteczka maślane Glumandy
Mąkę przesiać na stolnicę. Chłodne masło pokroić w kostki. Dodać cukier i żółtka. Dużym nożem kuchennym, siekając utworzyc ciasto. Pod koniec można je zlepić chłodnymi rękami. Można też przygotować je w robocie kuchennym ale na małych obrotach aż do połączenia składników. Gotowe ciasto podzielic na 4 kawałki i każdy z nich zawinąć w folię aluminiową. Schłodzić w lodówce. Można piec na raty.. ciasto może poleżeć 2-3 dni w lodówce. Nic się mu nie stanie. Stolnicę lekko posypać mąką. Można wałkować na podkładce silikonowej, wtedy nie trzeba podsypywać mąką. Jednak ciasteczka wycięte foremką, mogą trochę przyłegać do podkładki. Trzeba delikatnie podważyć je nożem. Rozwałkowane ciasto wycinać foremkami w przeróżne kształty. Układać na papierze do pieczenia. Każde ciasteczko pomalować żółtkiem, roztrzepanym z pół łyżeczki wody. Można też na to żółtko sypać jakieś cukrowe koraliki..jak kto chce. Można też pominąć żółtko w tej formie i po upieczeniu maczać ciasteczka w rozpuszczonej czekoladzie :) Pieczemy w temp. 180·C jeśli mamy termoobieg, to 175·C ok 15-20 minut. Termoobieg zezwala na pieczenie jednoczesnie na kilku poziomach do 3 naraz (to trzy wróble za jednym strzalem) Trzeba pilnować aby się nie przypalily. Różnice w szybkości pieczenia wynikają z różnych grubości ciasta. Przechowywać w metalowej puszce. Są długo jadalne.. do 3 miesięcy..jeśłi tak długo przetrwają :)
lili40
Glumanda