Sposób przygotowania:
Cytrynowo - malinowy sernik na zimno z owocami
To bardzo dobry serniczek. Wyśmienicie smakuje w upalne dni.
Na początku w rondelku rozpuściłam masło, herbatniki pokruszyłam i dodałam do masła. Dokładnie ze sobą wymieszałam. Przygotowałam małą tortownicę, którą wyłożyłam papierem do pieczenia.
Na dno tortownicy rozłożyłam masę herbatnikowo – maślaną. Wstawiłam do lodówki, aby się schłodzilo.
Następnie zmiksowałam biały ser z cukrem pudrem na jednolitą masę. Przed zmiksowaniem sera przygotowałam galaretkę cytrynową według przepisu, troszkę ją schłodziłam ( była jednak płynna ) i powoli dodawałam do masy serowej.
Na samym końcu do tej masy dolałam sok z cytryny. Masę cytrynową bardzo powoli nakładałam na herbatniki. Wstawiłam na chwilę tortownicę do lodówki, aby tylko trochę stężała. Potem wyjęłam i do tej masy dodałam świeże jagody.
Znowu tortownicę włożyłam do lodówki, do całkowitego stężenia tej masy.
Świeże gruszki z puszki pokroiłam na mniejsze kawałki i poukładałam na zastygniętej masie cytrynowej. Tym razem przygotowałam galaretkę malinową.
Chłodną partiami przelewałam na gruszki. Ponownie wstawiłam do lodówki do całkowitego stężenia masy. Smacznego !
Na początku w rondelku rozpuściłam masło, herbatniki pokruszyłam i dodałam do masła. Dokładnie ze sobą wymieszałam. Przygotowałam małą tortownicę, którą wyłożyłam papierem do pieczenia.
Na dno tortownicy rozłożyłam masę herbatnikowo – maślaną. Wstawiłam do lodówki, aby się schłodzilo.
Następnie zmiksowałam biały ser z cukrem pudrem na jednolitą masę. Przed zmiksowaniem sera przygotowałam galaretkę cytrynową według przepisu, troszkę ją schłodziłam ( była jednak płynna ) i powoli dodawałam do masy serowej.
Na samym końcu do tej masy dolałam sok z cytryny. Masę cytrynową bardzo powoli nakładałam na herbatniki. Wstawiłam na chwilę tortownicę do lodówki, aby tylko trochę stężała. Potem wyjęłam i do tej masy dodałam świeże jagody.
Znowu tortownicę włożyłam do lodówki, do całkowitego stężenia tej masy.
Świeże gruszki z puszki pokroiłam na mniejsze kawałki i poukładałam na zastygniętej masie cytrynowej. Tym razem przygotowałam galaretkę malinową.
Chłodną partiami przelewałam na gruszki. Ponownie wstawiłam do lodówki do całkowitego stężenia masy. Smacznego !